Dyskusja o kampanii wyborczej doprowadziła do rozłamu. Burzliwe obrady radnych w Inowrocławiu
Do tej pory radni Porozumienia Samorządowego i Koalicji Obywatelskiej głosowali jak jeden mąż. Jednak zmienił to wniosek złożony przez radnego Waldemara Kwiatkowskiego z Porozumienia Samorządowego.
Radny zarzucił Wojciechowi Piniewskiemu, pełniącemu obecnie obowiązki prezydenta Inowrocławia wykorzystywanie stanowiska do kampanii wyborczej.
– Pan kandydat Piniewski reklamuje imprezy na swojej wyborczej stronie, które rzekomo są miejskie. Również ogłosił cykl spotkań z mieszkańcami, równocześnie zawisły materiały promujące wydarzenia na płotach szkół, przedszkoli i instytucjach miejskich. One do złudzenia przypominają plakaty wyborcze – argumentował Kwiatkowski.
Wniosek został przegłosowany przez radnych Porozumienia Samorządowego i klubu Prawa i Sprawiedliwości, co wcześniej nie miało miejsca.
– Moim zdaniem to jest zwykła hańba. Tymczasowa koalicja ludzi dawnego porozumienia z PiS-em. Powinniście państwo przeprosić i złożyć mandat. Przepraszam, jestem zaskoczony i zbulwersowany tym, że pęd do władzy jest tak wielki, że jesteście w stanie układać się z PiS-em – skomentował Patryk Kaźmierczak, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej z Koalicji Obywatelskiej. – Pan krzyczy słowo hańba, a w ogóle nic Pan nie mówi o wniosku – odpowiadał Maciej Basiński, radny Prawa i Sprawiedliwości.
Więcej w relacji Marcina Glapiaka.