Wsiadł za kółko po alkoholu. 33-latek został zatrzymany przez mieszkańca Przysierska
Blisko dwa promile alkoholu w organizmie miał kierowca opla zafiry, który w tym stanie podróżował po drogach powiatu świeckiego. Jego zatrzymanie było możliwe dzięki obywatelskiej postawie 40-letniego mężczyzny, który ujął nieodpowiedzialnego kierowcę, a następnie powiadomił policję o swoich podejrzeniach.
W niedzielę (18 lutego) o godz. 12:40 do dyżurnego Komendy Policji w Świeciu zatelefonował mieszkaniec powiatu świeckiego. Przekazał, że w Przysiersku (pow. świecki) ujął mężczyznę, który prawdopodobnie jest pijany, a kierował samochodem. Dyżurny wysłał tam patrol.
Zgłaszający poinformował policjantów z posterunku w Pruszczu o swych spostrzeżeniach. Oświadczył, że zauważył mężczyznę, który najpierw pił alkohol stojąc przy zaparkowanym pojeździe, a następnie wsiadł do niego i odjechał. 40-latek postanowił zainterweniować.
Nie czekał ani chwili i ruszył za nim. Wykorzystał moment, kiedy kierowca opla zafiry zatrzymał się na parkingu, podszedł do niego, zabrał kluczyki i przypilnował, aby nie opuszczał auta. Przybyli na miejsce policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowcy.
Przypuszczenia świadka potwierdziły się. Mężczyzna był pijany, miał 1,9 promila alkoholu w organizmie. Mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy. 33-letni mieszkaniec Gdyni został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
W poniedziałek (19 lutego) mężczyzna usłyszał zarzut. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów.