Wojewoda Sztybel: Zmiany w przebiegu trasy S10 to opóźnienie rzędu pięciu lat
O szansie na usprawnienie wydawania pozwoleń na pobyt i pracę dla cudzoziemców, o problemach rolników i stanie budowy drogi S10 rozmawiali w Bydgoszczy przedstawiciele Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego.
– Droga S10 to jest jedna z najważniejszych inwestycji w naszym regionie – podkreślał wicemarszałek województwa Zbigniew Ostrowski. – Ja ją nazywam arterią życia i rozwoju gospodarczego. Cieszę się bardzo, że niedawno nowy rząd potwierdził swoją determinację, jeżeli chodzi o budowę tej trasy. To nie jest tak, że topór pójdzie w ruch i bez oglądania się na problemy natury będzie dokonywana jakakolwiek dewastacja środowiska. Są pewne rzeczy ważne. Przypomnę tylko, że na drodze S10 w kierunku Torunia od początku ubiegłego roku było około 30 wypadków, w których zginęło 6 osób, a kilkanaście było rannych. Te statystyki są naprawdę przerażające.
– Dzisiaj jakiekolwiek zmiany w zakresie przebiegu budowy drogi ekspresowej S10 to jest opóźnienie około pięciu lat – przypomina wojewoda kujawsko-pomorski Michał Sztybel.
– Z tego powodu, że jest tzw. droga śmierci, nie wyobrażam sobie zmiany przebiegu tej trasy. Od strony formalnej również temat należy uważać za zamknięty ze względu na to, że są wydane prawomocne decyzje środowiskowe w tym zakresie.
Parę miesięcy temu powstała petycja w sprawie wytyczenia nowej trasy S10 na odcinku między Emilianowem a Solcem, omijającej źródliska w Puszczy Bydgoskiej. Drogowcy zapewniali, że droga jest realizowana tak, by zminimalizować wszelki wpływ na środowisko. Urzędnicy przypomnieli też, że decyzje zapadły.
Wojewódzką Rade Dialogu Społecznego tworzą przedstawiciele rządu, samorządu województwa, pracodawców i związkowców. Podczas obrad pojawił się także postulat przebiegu kolejowej trasy w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego przez nasz region.
Więcej w relacji Moniki Siwak.