Nagrodzono najlepszych rolników z Kujaw i Pomorza. Radość miesza się z goryczą [zdjęcia]
W cieniu piątkowych protestów, podczas których użyto gazu wobec szturmujących Urząd Wojewódzki, odbyła się gala wręczenia nagród dla najlepszych rolników z naszego regionu.
- Jestem miło zaskoczony, czuję się doceniony tą nagrodą. Nazywam się Bergmann Marek, pochodzę z powiatu mogileńskiego, ze Słaboszewa i prowadzę gospodarstwo rolne o powierzchni około 150 hektarów. Jestem trzecim pokoleniem na tej ziemi. Już teraz skala problemów jest bardzo duża i naprawdę musimy walczyć o swoje dochody, żeby to było godziwie wynagradzane, bo Zielony Ład daje nam tak mocno popalić, że po prostu nie godzimy się na to wszystko. Mamy wysokie koszty produkcji, a są niskie ceny za nasze towary. Od małego, od zawsze człowiek był związany z rolnictwem. To kocha i robi to zawsze dla przyjemności, a niekoniecznie wiąże się z tym opłacalność. Musimy to przezwyciężyć.
Zofia Kozłowska, przewodnicząca kapituły konkursu Rolnik Pomorza i Kujaw podkreśla, że kujawsko-pomorskie jest jednym z znaczących województw, jeśli chodzi o gospodarkę rolną w kraju. - Nagradzamy tych rolników najlepszych z najlepszych. Coraz piękniejsze mamy gospodarstwa, ale w ostatnim czasie sytuacja w rolnictwie zaczyna się pogarszać w całej Unii Europejskiej.
W kategorii Ogrodnictwo nagrodzono m.in. Martę i Filipa Kotarskich z Tulibowa w powiecie lipnowskim, w kategorii produkcji zwierzęcej państwa Gręźlikowskich z Dobrzejewic w powiecie toruńskim, a w dziedzinie mleczarstwa państwa Gutmańskich z Dąbrówki w powiecie lipnowskim,
W kategorii produkcji roślinnej nagrodzono m.in. Katarzynę i Marka Bergmanów właścicieli gospodarstwa, w którym uprawia się głównie kukurydzę i buraki.