Most nad Drwęcą w Toruniu został zamknięty. Mieszkańcy porozmawiają z prezydentem
Drogowcy zamknęli drewniany most nad Drwęcą w toruńskim Kaszczorku. Korzystali z niego piesi i rowerzyści. Powodem jest zły stan techniczny przejścia.
Jak poinformowała Agnieszka Kobus-Peńsko, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu, decyzja została podjęta po przeprowadzaniu przeglądu.
– Miejski Zarząd Dróg zlecił poszerzoną ekspertyzę badania, które dadzą odpowiedź na pytanie, czy podpory w rzece są na tyle stateczne, żeby przedłużyć możliwość użytkowania tego obiektu, na przykład do końca roku. Na nasze zlecenie tym ekspertyzę będzie wykonywała specjalistyczna firma. Wyniki ekspertyzy będą znane do końca marca. Jedno jest pewne, że trzeba dokonać między innymi napraw, jeśli chodzi o balustrady – dodała Kobus-Peńsko.
– Co roku już drugą kadencję składam wnioski do budżetu miasta o modernizację przebudowę tej przeprawy. Ona jest po prostu ważna dla mieszkańców. To nie tylko trakt turystyczny i rowerowy, ale mieszkańcy również korzystają z tego mostu. Jest to bezpieczne przejście przez rzekę Drwęcę. Pobliska przeprawa samochodowa stwarza duże ryzyko dla pieszych i rowerzystów, jej szerokość jest po prostu nieadekwatna na dzisiejsze warunki drogowe. Wierzę, że w obecnej sytuacji miasto podejdzie do zadania w dynamiczny sposób i zmodernizujemy nasz most w Kaszczorku – wskazał Bartłomiej Jóźwiak, radny Koalicji Obywatelskiej.
Głos w sprawie zamkniętego mostu zabrał również Jacek Koszelak z rady osiedla Kaszczorek. – Most jest w części ścieżki rowerowej, łączący Złotorię, Osiek i Dolinę Dolnej Wisły. Został zgłoszony do naprawy w 2015 roku przez mieszkańca Rafała Kmiecia, żeby sprawdzić stan tego mostu. Dzisiaj wiemy tylko, że jest zamówiona ekspertyza przez miasto, czy można korzystać z tego mostu. On jest zapisany w rejestrze zabytków, także chcielibyśmy, żeby ten most został.
Temat zostanie poruszony na poniedziałkowym (5 lutego) spotkaniu prezydenta z mieszkańcami.