Sprawa śmierci trzylatka wróci na wokandę. Oskarżeni podali dziecku środki nasenne

2024-02-01, 15:58  Polska Agencja Prasowa/Redakcja
Sędzia Włodzimierz Brazewicz (drugi od prawej) i prokurator Mariusz Marciniak (z lewej) na sali Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Sąd miał rozpoznać sprawę Daniela B. i Katarzyny F. oskarżonych o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem była śmierć dziecka. Oskarżeni zostali uniewinnieni od popełnienia ww. czynu wyrokiem Sądu Okręgowego w Bydgoszczy/fot. Marcin Gadomski, PAP

Sędzia Włodzimierz Brazewicz (drugi od prawej) i prokurator Mariusz Marciniak (z lewej) na sali Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Sąd miał rozpoznać sprawę Daniela B. i Katarzyny F. oskarżonych o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem była śmierć dziecka. Oskarżeni zostali uniewinnieni od popełnienia ww. czynu wyrokiem Sądu Okręgowego w Bydgoszczy/fot. Marcin Gadomski, PAP

W Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku w czwartek (1 lutego) miał rozpocząć się proces odwoławczy w sprawie śmierci trzyletniego dziecka. Śledczy twierdzą, że stoją za tym matka chłopca Katarzyna F. i Daniel B., którzy podali dziecku środek nasenny. Sąd I instancji ich uniewinnił. Czwartkowa rozprawa się nie rozpoczęła, bo nie stawił się obrońca oskarżonej.

W Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku w czwartek stawił się oskarżony Daniel B. oraz jego obrońca. Nie stawili się oskarżona Katarzyna F. i reprezentujący ją adwokat. Był to powód, dla którego sędzia SA Włodzimierz Brazewicz nie rozpoczął procesu odwoławczego.

Zaznaczył, że mimo wyroku uniewinniającego w sądzie I instancji, oskarżonym zarzucane są zbrodnie i udział obrońcy jest obligatoryjny. – Niestawiennictwo mecenasa spowodowało, że rozprawa się nie odbyła – powiedział sędzia.

Przewodniczący zwrócił się również w tej sprawie do Pomorskiej Izby Adwokackiej i zarządził przerwę do 15 lutego br.

Trzylatek dwukrotnie dostał tabletki uspokajające
Jak ustalili śledczy, Katarzyna F. i Daniel B. poznali się w Internecie. Do ich spotkania doszło w sierpniu 2019 roku. Najpierw para umówiła się w mieszkaniu, później przeniosła do hotelu w Bydgoszczy. Kobiecie towarzyszyły jej dzieci: 10-miesięczne niemowlę i trzyletni syn Jakub.

Prokuratura w akcie oskarżenia podała, że oboje, działając wspólnie i porozumieniu, dwukrotnie podali dziecku tabletki, które zawierały benzodiazepin, prawdopodobnie relanium. Zdaniem śledczych, spowodowali przez to uszczerbek na jego zdrowiu, co w konsekwencji doprowadziło do zgonu.

Z ustaleń śledztwa wynika, że tabletki podano dziecku w mieszkaniu i hotelu. Chłopczyk w hotelu zapadł w sen. Wezwano pogotowie ratunkowe, była prowadzona akcja reanimacyjna. Następnie dziecko przewieziono do szpitala, gdzie zmarło po tygodniu.
Podejrzanym przedstawiono wówczas zarzuty umyślnego podania tabletek uspokajających, co doprowadziło do śmierci dziecka. Podstawą takich ustaleń była między innymi opinia biegłych Zakładu Medycyny Sądowej z Bydgoszczy.

Sąd: nie ma dowodów na to, że podanie leku było przyczyną zgonu
W czerwcu 2021 roku Sąd Okręgowy w Bydgoszczy uniewinnił Katarzynę F. i Daniela B. od zarzucanych im czynów. Kluczowa okazała się druga ekspertyza przeprowadzona przez biegłych z Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku. Lekarze stwierdzili, że dziecko cierpiało na nieleczoną cukrzycę oraz że wystąpił u niego stan zapalny skutkujący odwodnieniem.

Sąd uzasadniając wyrok, wskazywał, że biegli nie dopatrzyli się związku między podaniem dziecku leku nasennego a obrzękiem mózgu dziecka. Stwierdził, że nie ma dowodów na to, by to podanie leku było przyczyną zgonu.

Apelacje od wyroku wywiedli prokurator oraz pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego.

Region

Toksyczne opary wydostały się z zakładu. Inspektorzy prowadzą kontrolę we włocławskim Anwilu

Toksyczne opary wydostały się z zakładu. Inspektorzy prowadzą kontrolę we włocławskim Anwilu

2024-11-05, 17:00
Jeszcze nie pada śnieg, ale już spadają liście Zarządca ma obowiązek je posprzątać

Jeszcze nie pada śnieg, ale już spadają liście! Zarządca ma obowiązek je posprzątać

2024-11-05, 15:29
Muzeum ze Szwecji interesuje się wampirką z Pnia, ale Zosia ma zostać na stałe w Bydgoszczy

Muzeum ze Szwecji interesuje się „wampirką" z Pnia, ale Zosia ma zostać na stałe w Bydgoszczy

2024-11-05, 15:02
Od roku w Świeciu obowiązuje nocna prohibicja. Zakaz przyniósł spodziewany efekt

Od roku w Świeciu obowiązuje nocna prohibicja. Zakaz przyniósł spodziewany efekt?

2024-11-05, 13:48
Centrum Chirurgii Robotycznej w bydgoskim CO otwarte. To pierwsze takie miejsce w kraju [zdjęcia]

Centrum Chirurgii Robotycznej w bydgoskim CO otwarte. To pierwsze takie miejsce w kraju [zdjęcia]

2024-11-05, 12:46
Ministerstwo o ECF Camerimage: Utrzymano decyzję o wstrzymaniu II etapu inwestycji

Ministerstwo o ECF Camerimage: Utrzymano decyzję o wstrzymaniu II etapu inwestycji

2024-11-05, 11:31
Jechał do wypadku, sam wjechał do rowu. Nietypowe zdarzenie w Tryszczynie

Jechał do wypadku, sam wjechał do rowu. Nietypowe zdarzenie w Tryszczynie

2024-11-05, 11:12
Gubił ładunek, przypłacił to mandatem. Mnóstwo buraków na wylotówce z Inowrocławia

Gubił ładunek, przypłacił to mandatem. Mnóstwo buraków na „wylotówce” z Inowrocławia

2024-11-05, 10:29
Cena za ogrzewanie w Grudziądzu symbolicznie w dół. OPEC stawia na biomasę

Cena za ogrzewanie w Grudziądzu symbolicznie „w dół”. OPEC stawia na biomasę

2024-11-05, 10:06
Ciężarówka i osobówka zderzyły się na dk 25 w Mąkowarsku. Dwie osoby są ranne

Ciężarówka i osobówka zderzyły się na dk 25 w Mąkowarsku. Dwie osoby są ranne

2024-11-05, 09:10
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę