Śledczy: Pobił żonę i odgryzł jej kawałek nosa. Michał W. nie przyznaje się do winy
W Sądzie Okręgowym w Toruniu rozpoczął się proces 45-letniego Michała W., oskarżonego o trwałe okaleczenie żony. Jak ustalili śledczy - mężczyzna miał pobić w Grudziądzu pokrzywdzoną i odgryźć jej kawałek nosa.
Przed napaścią oskarżony odsiadywał wyrok za stosowanie przemocy i miał sądowy zakaz zbliżania się do kobiety. Akt oskarżenia odczytał prokurator Mirosław Gąska z Prokuratury Rejonowej w Grudziądzu. - 7 września 2023 roku oskarżony telefonicznie kontaktował się z pokrzywdzoną, której groził pozbawieniem zdrowia i życia, wzbudzając w niej uzasadnioną obawę, że groźba będzie spełniona. W dniu 8 września - około godziny 6.00 na ulicy Legionów - podbiegł do kobiety, żądając wydania telefonu komórkowego, a około godziny 12.30 tego samego dnia, ponownie podbiegł do pokrzywdzonej, którą przyparł do ściany kamienicy i trzymając jedną ręką za włosy, drugą uderzał ją w głowę – czytał prokurator. - Następnie kneblując ręką jej usta, ugryzł ją w nos, które to obrażenia stanowią ciężki uszczerbek na zdrowiu, w postaci trwałego, istotnego zeszpecenia ciała.
Michał W. nie przyznał się do winy. - Z żoną miałem dłuższy konflikt, później było wszystko dobrze – mówił przed sądem. - Nadużywałem alkoholu, przy pierwszym wyroku trochę mnie poniosło i dostałem rok, co odsiedziałem w zakładzie karnym. Żona przychodziła na widzenia, robiła mi paczki, wysyłała pieniądze. Po wyjściu z zakładu karnego odebrała mnie wraz z dziećmi i zabrała mnie do naszego domu, po czym wziąłem plecak, spakowałem się i wyszedłem, kiedy zobaczyłem, jak jest zdemolowane mieszkanie.
Składając wyjaśnienia, mężczyzna zaczął opisywać intymne sytuacje, wtedy sąd zdecydował o wyłączeniu jawności rozprawy. Oskarżonemu grozi do 20 lat pozbawienia wolności. Małżeństwo jest w trakcie rozwodu.