O losach Wojskowych Zakładów Uzbrojenia w Grudziądzu
Remont armato-haubic może zostać wyłączony z procedury przetargowej, zapowiedział w czwartek Minister Obrony Narodowej podczas spotkania z prezydentem Grudziądza i Wojewodą Kujaw i Pomorza.
Tomasz Siemoniak zapowiedział nadzór nad rozpisywanymi przetargami. Wizyta Roberta Malinowskiego i Ewy Mess w Warszawie była związana z trudną sytuacją w jakiej znalazły się Wojskowe Zakłady Uzbrojenia w Grudziądzu.
Politycy z naszego regionu przekonywali Tomasza Siemoniaka, że dotychczasowe przetargi organizowane na remont sprzętu wojskowego są niesprawiedliwe, bo liczy się tylko zaproponowana najniższa cena.
W ubiegłym roku grudziądzki zakład uczestniczył w postępowaniu przetargowym na remont 8 armato-haubic "DANA". Ostatecznie wybrano tańszą o 13 razy ofertę międzynarodowego konsorcjum, nie biorąc pod uwagę doświadczenia i wykwalifikowanej kadry grudziądzkiego przedsiębiorstwa. To zdaniem Prezydenta Grudziądza oraz przedstawicieli WZU może wpłynąć na zmniejszenie poziomu bezpieczeństwa obronnego kraju oraz - przy braku zleceń przez grudziądzką firmę - upadkiem zakładu.