Strażacy z regionu podsumowali sylwestrową noc. Głównie paliły się śmietniki
W sylwestrową noc kujawsko-pomorscy strażacy kolejny rok mieli więcej roboty. Wyjeżdżali główne do gaszenia śmietników, ale też do palącej się choinki w powiecie sępoleńskim.
– Najwięcej tego typu zdarzeń, bo ponad 40 miało miejsce dokładnie po północy. Zgłoszenia dotyczyły m.in. pożaru we wiacie śmietnika, kontenera na śmieci pojemnika do segregacji odpadów, albo po prostu pozostawionego płonącego opakowania po fajerwerkach. Inny pożar miał miejsce po godzinie 20:00 w Więcborku, bo tam petarda była przyczyną zapalenia się zewnętrznej choinki w mieście przy fontannie. Natomiast 30 minut po północy w Lubiczu zabawa z petardami była przyczyną zniszczenia opony i nadkola pojazdu osobowego na parkingu. Te wszystkie pożary łączy niestety niezachowanie ostrożności przy posługiwaniu się materiałem pirotechnicznym – mówiła rzeczniczka Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska.
Dodajmy, że nad ranem po godzinie 6:00 w Nowej Wsi Wielkiej koło Bydgoszczy, sześć zastępów strażaków gasiło pożar poddasza domu jednorodzinnego. Przyczyna ognia nie jest jeszcze znana. Nikt nie został poszkodowany.