Sezon grzewczy w pełni. Straż Pożarna zachęca do montowania czujek czadu
Cztery osoby podtruły się tlenkiem węgla w okresie świąt Bożego Narodzenia. W naszym regonie takich zdarzeń nie odnotowano, ale to nie oznacza, że możemy zapomnieć o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.
– Zachęcamy do tego, żeby stosować czujniki czadu, bo to one w pierwszej kolejności informują nas o tym, że ten czad pojawia się w mieszkaniu. Przed sezonem grzewczym zawsze informujemy o tym, żeby przeprowadzać przeglądy kominowe, instalacji wentylacyjnych w naszych mieszkaniach. Zapraszać kominiarza i osoby, które swoim urządzeniem potwierdzą nam, czy cyrkulacja powietrza w naszym mieszkaniu jest prawidłowa. Wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia właśnie z żywym płomieniem, z żywym paleniskiem, czyli kominki, piecyki gazowe, przepływowe ogrzewacze wody, one potrzebują świeżego powietrza. Do tego, żeby płomień mógł funkcjonować, jak należy. W przypadku, kiedy tego świeżego powietrza zabraknie, wówczas z tych urządzeń emituje się czad, a to już jest groźne dla zdrowia i życia – mówiła rzeczniczka Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska.
Czad jest bezwonny i bezbarwny. Dlatego zyskał miano „cichego zabójcy”.