Wykopaliska na Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu pod lupą bydgoskiej prokuratury
Rozpoczyna się śledztwo dotyczące przebudowy Bulwaru Filadelfijskiego oraz zniszczenia średniowiecznych reliktów kompleksu św. Ducha. Z uwagi na zachowanie obiektywizmu, z postępowania wyłączyła się toruńska prokuratura. Sprawą zajmą się śledczy z Bydgoszczy.
Doniesienie w tej sprawie złożył w listopadzie Piotr Marach z ruchu społecznego Zielony Toruń.
– Chodzi m.in o nieodpowiedni nadzór nad inwestycją - mówi szef Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz Północ, Dariusz Bebyn. – (..) W postanowieniu o wszczęciu śledztwa pan prokurator nie wymieni z imienia i nazwiska żadnej z osób, dopóki nie odpowiemy sobie na pytanie: czy którejkolwiek z tych osób, na przykład zastępcy prezydenta miasta Torunia, dyrektorowi Wydziału inwestycji remontów urzędu miasta, Kujawsko-pomorskiemu wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków, czy Miejskiemu konserwatorowi zabytków można przypisać odpowiedzialność (...). Najprawdopodobniej konieczne będzie powołanie biegłych z różnych dziedzin - dodaje prokurator Bebyn.
Przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.
We wcześniejszych rozmowach dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów Sławomir Wiśniewski, zapewniał, że miasto posiada wszystkie pozwolenia dotyczące prac. Miasto przekazało, że prace na Bulwarze powinny zakończy się do końca kwietnia 2024 roku. O postępach prac miasto informuje na torun.pl
Więcej w relacji Michała Zaręby.