Alpakarnia nie będzie już działać w Ostrówku. Zostanie otwarta w nowym miejscu
Wyspa Perperuny, gdzie doszło do rzezi alpak i lamy, zostanie odbudowana – pierwsze zwierzęta już zostały zakupione. Nadal nikt nie usłyszał zarzutów w tej sprawie.
Przypomnijmy: w nocy z 7 na 8 listopada w Ostrówku w gminie Kruszwica doszło do pożaru stodoły. Strażacy, którzy przybyli na miejsce, znaleźli 9 martwych alpak oraz lamę.
Jak udało się nam nieoficjalnie dowiedzieć, alpakarnia nie będzie już znajdować się na wyspie Ostrówek. Właścicielka obiektu z obawy o własne bezpieczeństwo zamierza zbudować minizoo w jednej z nadgoplańskich miejscowości. Zakupiono już pierwsze zwierzęta. Cały czas za pośrednictwem portalu zrzutka.pl prowadzona jest zbiórka na odbudowę minizoo. Straty w wyniku podpalenia obiektu i zabicia zwierząt oblicza się na 200 tysięcy złotych. Do tej pory zebrano 32 tysiące złotych.
Wyspa Perperuny ma być otwarta już w maju przyszłego roku. Tymczasem wciąż nie wiadomo, kto dopuścił się rzezi zwierząt. Jak powiedział nam prokurator rejonowy w Inowrocławiu Robert Szelągowski, nikomu nie przedstawiono jeszcze zarzutów i cały czas prowadzone jest śledztwo w tej sprawie.