„Dziczyzna to jest mięso przyprawione za życia". Kulinarny konkurs w „Gastronomiku" [zdjęcia]
Trzy dania – przystawkę, zupę i danie główne – mieli do przygotowania uczestnicy II Wojewódzkiego Konkursu „Mistrzowie w swoim fachu”. W bydgoskim „Gastronomiku” o tytuł „mistrzów” walczyły dwuosobowe drużyny ze szkół branżowych i techników z regionu.
Uczniowie dopiero na miejscu poznali produkt przewodni rywalizacji – dziczyznę.
– Jako przystawkę zaproponowaliśmy trufle z dzika, zupę zrobiliśmy bardzo rozgrzewającą - krem z marchwi. I danie główne, czyli medalion z dzika z kaszą jaglaną... – Przygotowujemy pieczeń z grzybkami w marynacie z rozmarynem, z miodem i z winem... – mówili uczestnicy konkursu.
A efekty ich pracy oceniali szefowie kuchni – i myśliwi. – Dziczyzna to najlepsze mięso, najlepsze z tego względu, że dziko żyjąca zwierzyna sama odżywia się tym, co lubi – mówi Aleksandra Szulc z Polskiego Związku Łowieckiego – Zjada nie to, co człowiek jej poda, tylko to, na co ma ochotę. Na przykład sarna zjada 17 różnych gatunków ziół, czyli mówimy, że dziczyzna to jest mięso przyprawione za życia.
Jak dodaje, przyrządzenie dziczyzny nie jest trudne. – Trzeba posiąść odrobinę wiedzy, no i przede wszystkim włożyć serce w przygotowania. Sól, pieprz, troszkę wiedzy, dużo serca i wyjdą same pychoty – uśmiecha się.
Pierwsze miejsce w konkursie zajęła BZDZ, drugie - Zespół Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Bydgoszczy, trzecie - Zespół Szkół w Kowalewie Pomorskim.
Więcej w relacji Marty Kocoń.