Poseł Gawkowski: Były błędy w projekcie ustawy wiatrakowej, dlatego się cofnęliśmy
- Skoro są błędy, to poprawimy ten projekt ustawy na poziomie rządowym – powiedział w czwartek szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski w TVP1, pytany o projekt ustawy wiatrakowej.
Gawkowski został zapytany m.in. o to, czy z Lewicą był konsultowany projekt ustawy wiatrakowej. – Konkretne przepisy nie były konsultowane, bo rozmawialiśmy o procesie. Najważniejsze było to, aby Polakom dać szansę, by nie płacili wyższych rachunków. Rozmowa była o tym, że z jednej strony gwarantujemy, że nie będzie wyższych rachunków, a z drugiej strony chcemy zwiększyć zieloną energię przez energię wiatrową, oraz żeby zwiększyć w miksie energetycznym w Polsce udział energii zielonej – powiedział. – Uznaliśmy, że ustawę przygotowali specjaliści. Okazało się, że są w niej błędy – zaznaczył polityk Lewicy.
W jego ocenie „to pokazuje różnice pomiędzy jeszcze rządzącym dzisiaj Mateuszem Morawieckim a nową większością”. – My się cofnęliśmy, bo zobaczyliśmy, że zostały popełnione błędy. Skoro są błędy, to poprawimy tę ustawę na poziomie rządowym. A będą dopłaty do cen energii, bo ta ustawa też wczoraj przeszła. Ta większość, która była przez osiem lat nigdy się nie wycofała, jak widziała takie błędy – dodał.
Gawkowski zastrzegł, że „to wszystko, co się wydarzyło wokół ustawy wiatrakowej, było przed rozpoczęciem procesu legislacyjnego na poziomie Sejmu”. – Nie było nawet pierwszego czytania – dodał.
Grupa posłów Polski 2050-TD i KO 28 listopada wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy, dot. wsparcia odbiorców energii, przedłużający zamrożenie cen energii do połowy przyszłego roku. Projekt zawiera także przepisy liberalizujące stawianie farm wiatrowych i wiatraków w Polsce.