Nowy włodarz Inowrocławia: opłata za psa do likwidacji, budżet obywatelski do przywrócenia
Przywrócenie budżetu obywatelskiego i zmniejszenie, a może nawet zniesienie opłaty za posiadania psa. To zmiany, jakie do przyszłorocznego budżetu zaproponował pełniący funkcję prezydenta Inowrocławia Marek Słabiński.
– Zajmę się też spółkami miejskimi, ponieważ planowane zyski z dywidend wynoszą tylko 200 tys. złotych, to jest bardzo skromna kwota. Postaramy się to zwiększyć – zapowiedział.
Zdaniem nowego włodarza Miasto przez wiele lat prowadziło złą politykę gospodarczą w kwestii tworzenia miejscowych planów zagospodarowania sprzyjających budowie marketów.
– Policzyłem tylko jedną sieć, która tutaj funkcjonuje, portugalskiej firmy Jeronimo Martins – tutaj, w Inowrocławiu, jest osiem placówek. Policzyłem średni zysk, jaki uzyskują; z tytułu niepłacenia CIT-u na rzecz naszego miasta – ponieważ mamy tutaj udział ponad 6,7 procent – tracimy z tego tytułu rocznie 38 mln złotych – mówił.
– Nie wiem, czy nas na to stać, skoro jesteśmy tacy biedni, żebyśmy mogli tak budować miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, a w mojej opinii to jest drugi [najważniejszy] dokument poza budżetem – powinno to zostać zatrzymane, jeśli chodzi o budowę obiektów wielkopowierzchniowych, które de facto zasysają nam całą naszą gotówkę z rynku – stwierdził.
Mimo wszystko Marek Słabiński ocenił, że na tę chwilę stan budżetu Inowrocławia jest w niezłym stanie, z niespełna 23-procentowym zadłużeniem.