Ks. Buchholz: Adwent jest po to, by przestać biec i zastanowić się nad sensem swojego życia
- Adwent to czas refleksji i nadziei. Oczekujemy na Zbawiciela, dzięki któremu możemy zrozumieć sens ludzkiego życia - mówi ks. Krzysztof Buchholz, proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy.
W Kościele katolickim w niedzielę rozpoczyna się Adwent - czas przygotowania do świąt Bożego Narodzenia.
- Adwent jest czasem, żeby czuwać. Żeby nie być kimś, kto biegnie przed siebie i właściwie nie wie dokąd - tłumaczy ks. Krzysztof Buchholz. - Dzisiaj człowiek jest szalenie rozpędzony, rozbiegany nie tylko jeśli chodzi o wymiar fizyczny, ale również duchowy. Brakuje wewnętrznego skupienia, życia świadomego, refleksyjnego, w którym jest czas, żeby się zastanowić nad sobą samym, nad sensem swojego życia. W Adwencie namawiamy, żeby wejść w czas refleksji, która pozwoli potem, gdy będziemy świętowali przyjście Chrystusa, Jego wcielenie - to, co tak bardzo podkreślał św. Jan Paweł II - dzięki Chrystusowi zrozumieć siebie. Jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga, i mamy w sobie wielką pomoc w Chrystusie, żeby odkryć sens swojego życia i istnienia.
W tym roku Adwent jest wyjątkowo krótki - trwa zaledwie trzy tygodnie. Ostatnim jego dniem zawsze jest Wigilia Bożego Narodzenia – 24 grudnia.