Poseł Paweł Szrot z Prawa i Sprawiedliwości, który był gościem Rozmowy dnia Polskiego Radia PiK komentował między innymi ubiegłotygodniową debatę w czasie pierwszego czytania obywatelskiego projektu ustawy o refundacji in vitro.
Michał Jędryka: Sejm obecnej kadencji, jako pierwszym projektem, zajął się ustawą, która zresztą była obywatelskim projektem, o finansowaniu in vitro. Jak Pana zdaniem należy to odczytywać? Czy to coś mówi o nowej koalicji centrolewicowej, która się tworzy w tym parlamencie? Bo to właśnie z inicjatywy tej większości został ten projekt poddany pod obrady.
Paweł Szrot: Uczestniczyłem w tej debacie, zabierałem głos, wysłuchiwałem wystąpień. Podło dużo słów o tym, jak to obecna jeszcze opozycja troszczy się o kobiety, jak walczy o prawo do szczęścia, ale myślę, że ten projekt - obywatelski oczywiście - nigdy by nie został podjęty, gdyby nie był on dla tamtego środowiska wygodną ideologiczną pałką, którą można moje środowisko uderzać po głowie. To po pierwsze. Po drugie, ten projekt antagonizuje polskie społeczeństwo. Wielka liczba Polaków na olbrzymie wątpliwości etyczne, co do metody in vitro. Ja również do nich należę, mówiłem o tym z trybuny sejmowej. Mam osobiste w tej sprawie doświadczenia. Prawo i Sprawiedliwość ma taką zasadę, że w takich sprawach nie wprowadza dyscypliny głosowania. Pozostawia tę decyzję sumieniom własnych posłów. Ja muszę to jeszcze poważnie rozważyć. To, że projekt ten jest projektem obywatelskim – być może w tego powodu powinien być dalej procedowany. To jest jakiś argument.
Retoryka tej centrolewicowej większości jest taka, że nie powinno być żadnych wątpliwości, bo to chodzi tylko o prawo do szczęścia i prawo do dziecka.
Ja jestem też dobrym przykładem na to, że o dziecko można się starać, wbrew różnym problemom biologicznym, również odwołując się do tych metod, stosując te metody, które nie budzą wątpliwości etycznych. Takie metody są na oparte na najnowszej wiedzy medycznej, na nowoczesnych zdobyczach nauki. I taki głos, myślę że też sejm powinien szanować.
Po stronie głównej partii z tej nowej większości, po stronie Koalicji Obywatelskiej słychać mocno taką retorykę rozliczeniową. Jak wy, jako klub Prawa i Sprawiedliwości, jako mniejszość sejmowa najprawdopodobniej w tym parlamencie, będziecie reagować na takie próby, na taką retorykę.
Myślę, że nasz klub, i ja również, mamy takie doświadczenie z ośmiu lat, kiedy byliśmy w opozycji od 2007 do 2015 roku. Wówczas też zapowiadano rozliczenia, powstały komisje śledcze, badano rzekome nadużycia i to wszystko się skończyło dwoma wnioskami do Trybunału Stanu i podstawą tego wniosku było rozporządzenie premiera, które polecało ministrom składania raportu przed jednego z ministrów. To wszystko, co wtedy wynaleziono przeciwko Prawu i Sprawiedliwości. Myślę, że może się skończyć bardzo podobnie. Jestem przekonany, że żadnych nieprawidłowości nie było i wszystko było zgodnie z prawem.
Czyli patrzycie na to spokojnie i uważacie, że te komisje śledcze niczego nie znajdą...
Oczywiście, jestem przekonany, że potwierdzą tylko to, że wszystkie aktywności rządu Zjednoczonej Prawicy były oparte na rzetelnej podstawie prawnej.
Dziś premier Mateusz Morawiecki ma przedstawić skład rządu. Zapowiadana jest ta uroczystość na godz. 16:30. Są różne nieoficjalne personalia. Oficjalnych nie znamy. Czy sądzi pan, że to będzie taki rząd, który można porównać do drużyny piłkarskiej, która ma wytrwać do gwizdka sędziego, a żadnej bramki nie strzeli, czy ma jednak jakieś szanse?
Pojawiła się w tej sprawie w ostatnich minutach jedna oficjalna informacja. Otóż rzecznik rządu, Piotr Miller wymieniany przez media, jako kandydat na ministra nauki oficjalnie zaprzeczył temu, że ma taką funkcję objąć, więc to jest jedyna na razie oficjalna informacja. Pojawiają się za to różne plotki (...). Pan premier Morawiecki ma jasną misje. Nie ukrywam, że to jest bardzo trudna misja. Jeśli skończy się niepowodzeniem, wtedy jesteśmy przygotowani na funkcjonowanie w opozycji (...).
Cała rozmowa niżej, poprzednie zamieszczamy: TUTAJ
- Umieramy jak muchy - mówił wiceprezes Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Grzegorz Chełminiak. Z powodu strat finansowych spowodowanych np… Czytaj dalej »
Stare łopaty, piły, siekiery, mapy czy odzież - w Nadleśnictwie Dąbrowa otwarto historyczną wystawę. Ekspozycja powstała na 100-lecie Lasów Państwow… Czytaj dalej »
Kolejna osoba straciła oszczędności, korzystając z rzekomej strony brokerskiej. Sprawcy podszywają się pod doradców inwestycyjnych, czy maklerów giełdowych… Czytaj dalej »
- Będziemy protestować, nasza praca stała się nieopłacalna, bo ukraińskie firmy transportowe z powodu przyznanych im ulg przez Unię Europejską wypchnęli… Czytaj dalej »
Do uszkodzenia zbiornika ciągnika siodłowego doszło na drodze w Inowrocławiu. Przez wyciek paliwa na ulicę, kierowcy muszą liczyć się z dużymi utrudn… Czytaj dalej »
Orszak rycerski przejdzie w piątek (5 lipca) ulicami Golubia-Dobrzynia. Zamek w weekend opanują wojowie, którzy wezmą udział w dorocznym Wielkim Międzynarodowym… Czytaj dalej »
Mieszkańcy toruńskiej Starówki apelują do miasta o wprowadzanie zmian, dotyczących parkowania w centrum. Sprzeciwiają się nadmiernej liczbie „kopert'… Czytaj dalej »
W czwartek odeszła dr Ewa Puls, emerytowany nauczyciel akademicki wydziału historycznego Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Miała 64 lata. Czytaj dalej »
- Nie wiem, czy ktoś jeszcze w naszym regionie - oprócz Jana Krzysztofa Ardanowskiego - chce opuścić nasze szeregi - mówił w „Rozmowie Dnia' Polskiego… Czytaj dalej »
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności
Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione. Rozumiem i wchodzę na stronę