Lewica zarzuca prezydentowi Włocławka złamanie umowy koalicyjnej. Chodzi o zastępcę
Poważna rysa na koalicji rządzącej Włocławkiem – prezydent Marek Wojtkowski powołał na swojego pierwszego zastępcę Domicelę Kopaczewską z PO, a nie przedstawiciela Lewicy, Jarosława Zdanowskiego, pełniącego obowiązki w zamian za Krzysztofa Kukuckiego. – To oczywiste złamanie umowy koalicyjnej – oświadczył senator Kukucki.
Włocławkiem rządzi koalicja Platformy Obywatelskiej i Lewicy. Pierwszy zastępca prezydenta, Krzysztof Kukucki z Lewicy, zdobył mandat senatorski. Prezydent, zgodnie z umową, powołał na urząd swego zastępcy kandydata przedstawionego mu przez Lewicę, jednak nie nadał mu rangi pierwszego zastępcy, posiadającego większe uprawnienia, niż pozostali wiceprezydenci.
– W sposób jednostronny, moim zdaniem nieuzasadniony, pan prezydent podjął decyzję, że zmienia warunki, na które się umówiliśmy. Przedstawiłem swoje argumenty, tych argumentów pan prezydent nie przyjął. W moim odczuciu jest to dość duża rysa na naszej współpracy, na współpracy koalicyjnej, bo jak się na coś umawiamy, to się umawiamy do końca – uważa senator Kukucki.
Tymczasem prezydent Marek Wojtkowski nie ma sobie nic do zarzucenia. – Nie mogłem sobie pozwolić na to, aby obecnego zastępcę powoływać na pierwszego zastępcę, choćby z uwagi na to, że jest wyłącznie pełniącym obowiązki. Natomiast panie zastępczynie – pani Domicela Kopaczewska i pani Monika Jabłońska – zostały powołane na funkcje zastępców znacznie wcześniej – tłumaczy.
Oficjalnie pierwszą zastępczynią prezydenta Włocławka została wiceprezydent Domicela Kopaczewska z Platformy Obywatelskiej. To ona, podczas nieobecności prezydenta w ratuszu, przejmuje jego obowiązki.