Poseł Kałużny: Prezydenckie weto, kiedy uderzą w programy akceptowane przez Polaków [Rozmowa dnia]

2023-11-16, 09:50  Michał Jędryka/Redakcja
Mariusz Kałużny/fot. Mariusz Kałużny, Facebook

Mariusz Kałużny/fot. Mariusz Kałużny, Facebook

Poseł Mariusz Kałużny z Suwerennej Polski w „Rozmowie dnia" Polskiego Radia PiK zapowiadał, jak jego zdaniem będzie wykorzystywane prezydenckie weto w rozpoczętej kadencji Sejmu.

Michał Jędryka: Na pierwszym posiedzeniu Sejmu, które miało miejsce w poniedziałek i wtorek nastąpiły również wybory do Krajowej Rady Sądownictwa. Wygląda na to, że mająca większość w Sejmie koalicja centrolewu będzie silnie optować za zmianami w centralnych dla ustroju państwa instytucjach sprawiedliwości, jak na przykład Trybunał Konstytucyjny. Będziecie bronić rozwiązań, które były?
Mariusz Kałużny: Oczywiście. Wielokrotnie mówiłem, że oni podejmują taktykę: złodziej krzyczy „łapać złodzieja”, czyli chodzi mi o to, że oskarżali nas o rzeczy, które sami robili, kiedy rządzili, bądź teraz będą robić dalej, jak ewentualnie będą rządzić - to m.in. nieprzestrzeganie Konstytucji, praw, przepisów itd.
Zobaczmy, jaka szybko ta zmiana nastąpiła. Kiedy wybieraliśmy sędziów do KRS-u - a trzeba wytłumaczyć, że Parlament część sędziów do KRS-u wybiera spośród posłów, polityków, którzy są jednocześnie iw KRS-ie, i w Parlamencie - oni tak robili i my tak robiliśmy. Ale kiedy my to robiliśmy, oni nazywali to neoKRS, nie uznawali tego, a teraz wystarczy, że kilka dni temu wybierali czterech swoich polityków i już nie mówią neoKRS, tylko KRS, bo to są ich ludzie. Wtedy wszystko ma już legitymację demokratyczną.
Mówiono tyle o demokracji, a trzeba pokazać, jak zaczęli. (…) Prawie 200 posłów wybranych przez prawie 8 milionów ludzi - największy klub parlamentarny - nie ma swojego wicemarszałka, bo im się nie podoba pani Witek. Dorabiają historię, że łamała jakieś prawa, przepisy i nie wiadomo co. Wyobrażam sobie odwrotną sytuację, kiedy to my rządzilibyśmy i powiedzielibyśmy Platformie: „Dajcie wicemarszałka, ale Jarosław Kaczyński wam wybierze, który z was to będzie”. Przecież byłby krzyk niesamowity w ich mediach i z mównicy.

Rozumiem, że ze strony Prawa i Sprawiedliwości też nie ma jakiegoś dążenia do kompromisu i zrobienia kroku w tył?
-Chodzi o zasady sejmowe, nasze dobre zwyczaje. Dany klub sam sobie wybiera wicemarszałka. Nie podzielamy argumentów przeciwko pani Witek, to zwykły terror parlamentarny i mamy temu ulegać? Uważamy, że nie.
Idźmy dalej - pan Szymon Hołownia, nowy marszałek mówi tak: „szanowni państwo, do Sejmu wróci demokracja, dyskusja, debata; każdy tu będzie szanowany”, po czym na mocy regulaminu ministrowie zgłaszają się do głosu - a regulamin mówi, że minister może w każdym momencie zabrać głos - a on po pierwsze wyznacza 3 minuty, gdzie nie ma tego w regulaminie, a po drugie niektórych w ogóle do głosu nie dopuszcza. Jeszcze, żeby zaatakować panią marszałek Witek, opozycja wysyła pana Grzegorza Brauna.
Co do samych wypowiedzi - w tamtej kadencji Sejmu, kiedy my rządziliśmy, mieliśmy swojego marszałka, ponad 1100 razy wystąpił na mównicy pan Suchoń z Polski 2050, czyli opozycja. Około 1000 razy wystąpił pan Jan Szopiński z SLD, zajął drugie miejsce pod względem wystąpień – toteż opozycja. Trzecie miejsce - ponad 800 wystąpień - miał pan Grzegorz Braun, ten straszny, niby uciśniony przez panią Witek. Kiedy wychodził pan Grzegorz Braun i mówił „wy będziecie wisieć, macie krew na rękach”, groził, mówił rzeczy, które w debacie publicznej nigdy nie powinny paść, to pani marszałek Witek reagowała, a on się teraz zrobił męczennikiem, bo nie pozwalano mu na groźby, hejt i chamstwo. Tak więc opozycja zaczęła tę kadencję Sejmu i mam wielkie obawy, czy marszałek Hołownia będzie marszałkiem samodzielnym. (...)

Będzie Wam o tyle łatwiej będąc w opozycji, że macie prezydenta, który może wetować ustawy. Będzie to wykorzystywane?
- Pamiętamy prezydenturę pana Bronisława Komorowskiego, pamiętamy też kiedy prezydentem był śp. Lech Kaczyński i Donald Tusk wykorzystywał stołek premiera, żeby na oficjalnych szczytach go poniżać, „zabierać mu krzesło”. My takiej polityki nie uprawiamy i prezydent z pewnością nie będzie uprawiał takie polityki, żeby wetować tylko dlatego, że tamta strona jest nam przeciwna, czy dlatego, że to Platforma Obywatelska. Ale z pewnością będą wetowane te rozwiązania, które godzą w programy zrealizowane i zaproponowane przez nas i akceptowane przez Polaków. (...)


INNE ROZMOWY DNIA

PR PiK - Rozmowa dnia - Mariusz Kałużny

Region

Służyli pomocą, nadal są doceniani. Święto strażaków-emerytów w Bydgoszczy

Służyli pomocą, nadal są doceniani. Święto strażaków-emerytów w Bydgoszczy

2024-11-20, 19:28
Zderzenie samochodu z autobusem pod Żninem. Jedna osoba ranna, sprawca uciekł

Zderzenie samochodu z autobusem pod Żninem. Jedna osoba ranna, sprawca uciekł

2024-11-20, 19:09
Pożar przy ul. Kordeckiego w Bydgoszczy. Strażacy ewakuowali 11 osób

Pożar przy ul. Kordeckiego w Bydgoszczy. Strażacy ewakuowali 11 osób

2024-11-20, 18:46
Od 22 lat w urzędzie miasta. Drugi zastępca prezydenta Inowrocławia wybrany

Od 22 lat w urzędzie miasta. Drugi zastępca prezydenta Inowrocławia wybrany

2024-11-20, 17:11
Jak przygotowujemy audycje Wiedzą to już uczniowie z II LO w Bydgoszczy [zdjęcia]

Jak przygotowujemy audycje? Wiedzą to już uczniowie z II LO w Bydgoszczy! [zdjęcia]

2024-11-20, 15:31
Krew szybko znika, a przybywa jej za mało. Szpitale mają coraz więcej zabiegów

Krew szybko znika, a przybywa jej za mało. „Szpitale mają coraz więcej zabiegów”

2024-11-20, 13:33
Oskarżony o zabójstwo 13-letniej Nadii. Proces Mikołaja J. za zamkniętymi drzwiami [wideo]

Oskarżony o zabójstwo 13-letniej Nadii. Proces Mikołaja J. za zamkniętymi drzwiami [wideo]

2024-11-20, 12:32
Pijana matka z Mogilna opiekowała się trójką dzieci. Sprawą zajmie się Sąd Rodzinny

Pijana matka z Mogilna opiekowała się trójką dzieci. Sprawą zajmie się Sąd Rodzinny

2024-11-20, 11:34
Rowerzystka potrącona przez ciężarówkę w Kotomierzu. Nie przeżyła wypadku

Rowerzystka potrącona przez ciężarówkę w Kotomierzu. Nie przeżyła wypadku

2024-11-20, 10:30
Mikołajowi J. grozi dożywocie. Początek procesu po brutalnym zabójstwie 13-letniej Nadii

Mikołajowi J. grozi dożywocie. Początek procesu po brutalnym zabójstwie 13-letniej Nadii

2024-11-20, 09:45
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę