Łuska na ciele i zimne spojrzenie, a po drugiej stronie: kamienie. Ciekawe targi w Bydgoszczy [zdjęcia]
Bywają trochę straszne, ale jednocześnie pociągające. W bydgoskiej Sisu Arenie w niedzielę odbywają się targi terrarystyczne. W hali znaleźć można stworzenia ze wszystkich zakątków świata - od żółwi, przez chrabąszcze, aż po pająki i węże. W tym samym czasie można także zajrzeć na GeoExpo, czyli Giełdę Minerałów, Biżuterii i Skamieniałości.
- Gekony lamparcie małe i duże, węża zbożowe, węże mahoniowe, rzadko spotykane w Polsce gekony gruboogonowe, podobnie rzadki gekon szczekający, agamy brodate, ptaszniki, no i pożywienie dla tych wszystkich stworzeń - wymienia swój asortyment jedna ze sprzedających.
Zainteresowanych nie brakowało.
- Chcemy zakupić dla tego młodego osobnika pająka, ale takiego mało jadowitego...
- Bardzo lubię wszelkiego rodzaju jaszczurki, kameleony. Gady kojarzą mi się z prehistorią, może dlatego tak je lubi...
- Opieka nad gadami nie musi być trudna, wszystko zależy od tego, jaki okaz wybierzemy. Najprostsza jest opieka nad wężami, trochę więcej pracy jest z gekonami...
- Gady nie wymagają intensywnej opieki, tego, żeby codziennie do nich zaglądać, a mnie często nie ma w domu. Poza tym gady są idealne dla osób, które mają uczulenie...
- Bardzo mnie zainspirowała ta modliszka. Pierwszy raz widzę ją na żywo. Jest super, ale wizyta na tych targach na pewno się skończy się zakupem, jedynie miłą rozmową z opiekunem tego stoiska...
Targi kończą się o godz. 16.00
Jednocześnie pod tym samym adresem odbywa się GeoExpo, czyli Giełda Minerałów, Biżuterii i Skamieniałości. Na miejscu podziwiać można ametysty, jadeity, piryty, czy nawet skamieliny. Mieszkańcy mogą zakupić kamienie nieobrobione oraz ręcznie robioną biżuterię wszelkich wzorów i kolorów.
- Znajdziemy tutaj biżuterię z kamieni naturalnych zawijaną w druciki - moje autorskie wzory. Pracę z kamieniami zaczęłam około 5 lat temu, jeszcze na studiach...
- Zbieramy kamienie. Czternaście miesięcy temu byliśmy na wakacjach na Dolnym Śląsku. Byliśmy w Kopalni Uranu w Kletnie i tam odkryłem fascynujące ściany fluorytowe. I tak się zaczęło...
- Mamy przeróżne kamienie. Biżuteria jest robiona ręcznie. Tworzywo sprowadzamy częściowo z Malezji, np. kolorowe muszle. Mamy także lawę. Ciekawostką jest, że jeśli spryska się ją perfumami, zapach unosi się w powietrzu przez kilka dni...
Więcej w relacji Jolanty Fischer.