Bydgoszcz przyjęła program na rzecz równego traktowania. Wyznaczono trzy cele
Bydgoscy radni przyjęli miejski program działań na rzecz równego traktowania na najbliższe 5 lat. Wpisuje się on w krajowe, unijne i światowe dokumenty na temat praw człowieka.
– Wyznaczono trzy cele operacyjne: zwiększanie wrażliwości osób pracujących w strukturach miejskich na kwestie związane z równym traktowaniem, niedyskryminacją, prawami człowieka oraz stosowaniem przez nie tych zasad w praktyce – powiedziała o celach programu szefowa Biura Aktywności Społecznej Dorota Glaza. – Miasto zaczyna od siebie. Zapewnienie dostępu do wsparcia dla osób i grup narażonych na dyskryminację, a trzecim kierunkiem to są działania promocyjne, świadomościowe dla wszystkich mieszkańców i mieszkanek w Bydgoszczy. Działania na rzecz wzrostu świadomości i wiedzy na temat praw człowieka, równego traktowania, niedyskryminacji oraz postaw otwartości i szacunku wobec różnorodności w społeczności osób mieszkających w Bydgoszczy – wyliczała.
W wystąpieniu obywatelskim na sesji Michał Łukaszewski wyraził zaniepokojenie programem. – Wielu bydgoszczan obawia się, że rodzice nie będą wiedzieć, czego dzieci będą się uczyć. Czy nie będą po cichu indoktrynowane i bezpośrednio czy pośrednio namawiane do zmiany płci czy akceptowania takich faktów – wskazał.
Zastępca prezydenta Iwona Waszkiewicz odparła, że „w programie nie ma żadnego zadania, w którym chcemy zachęcać dzieci do zmiany płci”. Jak przytaczała, najwięcej zdiagnozowanych problemów dotyczyło niepełnosprawności i wieku.
– Program ma za zadanie, byśmy wszyscy czuli się bezpiecznie – podkreślała radna KO Katarzyna Zwierzchowska.
Głosowanie w sprawie programu poprzedziła ponad godzinna dyskusja. Szef klubu PiS Jarosław Wenderlich wnioskował o zdjęcie projektu z obrad i poddanie go dalszym konsultacjom.
Nad dokumentem pracowali m.in. przedstawiciele uczelni, policji, organizacji chrześcijańskich.