Odkrycia archeologiczne w Toruniu: odsłonić czy zasypać? Dyskutowali przy okrągłym stole
Społecznicy, mieszkańcy, naukowcy i przedstawiciele władz miasta - wzięli udział w okrągłym stole w sprawie przyszłości odkryć archeologicznych na Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu.
- Społeczności wielu miast od lat 60., w wielu miejscach w Polsce zachwyciły się reliktami odsłanianymi przez archeologów. Te odkrycia były wyeksponowane – mówił Lech Narębski, były miejski konserwator zabytków. - Ale większość takich miejsc po 10-15-20 latach została ze wstydem zasypana, ponieważ bardzo brzydko się starzały.
- Chciałbym, żeby nasze władze myślały o tym - że skoro mamy coś z początków naszego miasta, to powinniśmy myśleć o tym w sposób wielki i perspektywiczny - mówił Marcin Orłowski, badacz dziejów Torunia.
- Myślę, że przesunięcie drogi, która miałaby przebiegać dokładnie w części odsłoniętych reliktów, byłoby nie tylko wskazane ze względu na możliwość ustalonej ekspozycji tych odkryć, ale także zmniejszyłoby nacisk na te odsłonięte relikty – mówiła prof. Krystyna Sulkowska-Tuszyńska.
Zastępca prezydenta Torunia Zbigniew Fiderewicz tłumaczył, że „wszystkie próby czy badania, które miały być przeprowadzone i nałożone przez wojewódzkiego konserwatora zabytków, zostały przeprowadzone i odebrane”. - Niestety mam wrażenie, że społeczników i mieszkańców nie szanuje się w Toruniu – odpowiedziała na to Regina Strzemeska, „Wpływamy na Toruń”. - Nie widać żadnej możliwości wpłynięcia na decyzję władz miasta, nawet jeżeli ten głos bardzo mocno wybrzmiewa.
Po blisko trzygodzinnej wymianie argumentów, próśb o niezasypywanie reliktów w kompleksie świętego Ducha - prezydent Fiderewicz poinformował, że budowa drogi w tym miejscu będzie kontynuowana. Miasto będzie mogło to zrobić, jeżeli będzie w sprawie decyzja wojewódzkiego konserwatora zabytków. Ten może zadecydować m.in. o rozszerzeniu badań na wschód, bądź o wpisaniu murów do rejestru zabytków. Spotkanie zorganizowało Toruńskie Towarzystwo Opieki nad Zabytkami. Pod petycją w sprawie utworzenia na Bulwarze Filadelfijskim Parku Kulturowego i nie zasypywania reliktów podpisało się ponad pół tysiąca osób.