„Już ponad 30 godzin jesteśmy w pracy!”. Członkowie komisji wyborczych są wyczerpani
Potrójne głosowanie – do Sejmu, Senatu i w referendum – a do tego rekordowa frekwencja. Wszystko to sprawia, że przy wyborach jest wciąż ogrom pracy. Bydgoska Delegatura Krajowego Biura Wyborczego wskazuje, że występuje sporo błędów w protokołach i komisje muszą je korygować. Członkowie komisji wyborczych skarżą się natomiast na brak sił...
– Nigdy jeszcze, a nie pierwszy raz pracuje w komisji, odbieranie kart i protokołów wyborczych nie trwało tyle godzin. Kończyło się najwcześniej o 6:00-7:00 rano. W tej chwili i w referendum, i w wyborach do sejmu i senatu, komisarze wyborczy zaglądają w każdy możliwy detal, co powoduje, że przewodniczący i zastępcy przewodniczących komisji, którzy próbują oddać kartę do głosowania, nie mogą tego zrobić, więc ja jestem 26 godzinę na nogach i końca nie widać... – słyszymy od pani pracującej w bydgoskiej komisji.
Inni mówią nawet o 36 godzinach: – Nawet więcej. Protokół został złożony, później okazało się, że był błąd – nie z naszej winy. Później prostowaliśmy ten błąd i budziliśmy całą ekipę komisji wyborczej, żeby przyjechała. Jak już chcieli się położyć spać, a my żyliśmy nadzieją, że złożymy to, że już mamy to podpisywać i z powrotem odsyłać... to później się okazało, że jest jedno przedłużenie, drugie przedłużenie. Już ponad 30 godzin jesteśmy w pracy...
– 15 października wybieraliśmy posłów na sejm, senatorów i było też jednocześnie przeprowadzone głosowanie w referendum ogólnokrajowym – przypomina Adam Dyla, dyrektor Bydgoskiej Delegatury Krajowego Biura Wyborczego. – Oznaczało to, że obwodowe komisje wyborcze musiały ustalić wyniki głosowania odrębnie w trzech głosowaniach i sporządzić trzy protokoły głosowania. Każdy z osobna, dla każdego z przeprowadzonych głosowań. Drugą kwestią jest wysoka frekwencja wyborcza, która przyczyniła się do tego, że pracy poszczególne obwodowe komisje wyborcze miały znacznie więcej, niż do tej pory. To wszystko spowodowało, że czynności związane z ustalaniem wyników głosowania i sporządzaniem protokołów głosowania trwały też odpowiednio dłużej. W tej chwili zdecydowana większość obwodowych komisji wyborczych sporządziła już protokoły głosowania, które zostały przekazane do pełnomocników Okręgowej Komisji Wyborczej w Bydgoszczy. Pełnomocnicy ci sprawdzają poprawność sporządzenia tych protokołów, głosowania oraz zgodność arytmetyczną wyników głosowania. Okazuje się że w protokołach tych jest dużo nieprawidłowości (...).
Więcej w relacji Roberta Erdmanna.