Bydgoski sztab Konfederacji: Rekordowa frekwencja zaskoczyła, czekamy na oficjalne wyniki
- Na pewno wprowadzamy do Sejmu drużynę ideowych ludzi, którzy będą walczyć o realizację naszego programu. Pytanie, ilu ich będzie i jak to się wszystko rozłoży – komentuje Marcin Sypniewski, lider bydgoskiej listy Konfederacji.
- Musimy poczekać na oficjalne wyniki, bo obawiam się tego, co zdarzyło się na Słowacji i że te wyniki się rozjadą – mówi Marcin Sypniewski. - Sondaże zawsze są obarczone błędem, zwłaszcza, że frekwencja zaskoczyła nie tylko komentatorów, ale też firmy sondażowe, bo nikt nie przewidywał aż tak wielkiej. Myślę więc, że te wyniki lekko się jeszcze skorygują, pytanie - w którą stronę. Dziękuję serdecznie wszystkim, którzy zagłosowali na Konfederację, pomagali nam w kampanii. Mam nadzieję, że wyniki trochę się polepszą i będziemy mogli świętować sukces. (…)
Dziwi nieco wynik Trzeciej Drogi, ale myślę, że to też efekt brutalnej kampanii, bo Trzecia Droga jako najbardziej nijaka siła polityczna chyba wystarczyła jako oferta dla zmęczonych tą kampanią Polaków. (...)