Minister Ziobro w regionie. Mówił o karze śmierci i immunitecie marszałka Grodzkiego
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro w środę odwiedzał nasz region. We Włocławku mówił, że jest za karą śmierci, a w Toruniu zapowiedział, że w najbliższych dniach przedstawi kolejny wniosek do Senatu o uchylenie immunitetu marszałka Tomasz Grodzkiego oraz materiały dowodowe, na których się opiera. Poparł też Mariusza Kałużnego w wyborach do Sejmu.
- Jestem zwolennikiem kary śmierci, to kara potrzeba i skuteczna - oświadczył w środę we Włocławku minister Ziobro. Lider Suwerennej Polski tak skomentował wniesienie kasacji do Sądu Najwyższego wyroku wobec mężczyzny, który zakatował na śmierć trzyletniego Nikodema. Sąd skazał włocławianina na 25 lat więzienia. Prokurator generalny będzie się domagał dożywocia.
Nowy sąd we Włocławku
– Chcemy, żeby polskie sądownictwo było nowoczesne - gwarantowało komfortowe miejsce pracy oraz dostęp do technologii pozwalających pracować w sposób optymalny i szybko komunikować się w ramach toczonych postępowań – mówił też minister Ziobro na konferencji we Włocławku. Wydarzenie miało miejsce przed nową siedzibą Sądu Okręgowego we Włocławku, której budowa zakończy się w połowie listopada. – To bardzo duża i ważna inwestycja, której wartość wynosi prawie 80 milionów złotych – poinformował minister. – Nowy budynek znacząco poprawi warunki przede wszystkim dla mieszkańców, którzy trafiają do sądu, aby załatwić swoje sprawy, ale również dla sędziów i innych pracowników sądu – dodał.
Nowa siedziba Sądu Okręgowego we Włocławku to nowoczesny czterokondygnacyjny budynek o powierzchni użytkowej 6115 m2. Przewidziano w nim 16 sal rozpraw, w tym salę przystosowaną dla osób niebezpiecznych, oraz osiem sal z wydzieloną komunikacją dla konwoju.
Uchylenie immunitetu marszałka Grodzkiego
Z Włocławka minister Ziobro pojechał do Torunia. - W najbliższych dniach przedstawimy kolejny wniosek do Senatu o uchylenie immunitetu marszałka Tomasz Grodzkiego oraz materiały dowodowe, na których wniosek się opiera — mówił w Toruniu.
Szczecińska prokuratura chce przedstawić marszałkowi Senatu zarzuty oszustwa na szkodę pacjentów, łapownictwa oraz prania brudnych pieniędzy. Według śledczych Tomasz Grodzki miał też kierować popełnianiem przestępstw m.in. przez innych lekarzy. Rzecznik Prokuratury Krajowej Łukasz Łapczyński potwierdził we wtorek, że „do Prokuratury Krajowej wpłynął wniosek Prokuratury Regionalnej w Szczecinie o uchylenie immunitetu marszałkowi Senatu Tomaszowi Grodzkiemu". Dodał, że wniosek jest analizowany.
W Toruniu minister Ziobro odniósł się do tej sprawy. - Jest pytanie, czy ci wszyscy ludzie, którzy składają zeznania obciążające pana marszałka Grodzkiego, to są histerycy, czy ciężko chorzy pacjenci, którzy zostali wykorzystani przez pana marszałka Grodzkiego, oszukani, nakłonieni do płacenia za to, co im się za darmo należało? - mówił minister Ziobro. Dodał, że „jest mu bardzo smutno, że pan Donald Tusk, który tak dużo mówi o prawie, troszczy się o to, że prokuratura prowadzi bardzo dynamicznie postępowanie ws. afery wizowej, zamiast podziękować za zdecydowane działania prokuratury i CBA w tej sprawie, daje zły przykład i chroni swojego kumpla politycznego - pana Grodzkiego". - Pan Tusk chroni go przed odpowiedzialnością za korupcję, którą chcemy mu zarzucić - dodał minister sprawiedliwości.
Tomasz Grodzki odpowiada
Wcześniej obecny w Toruniu marszałek Tomasz Grodzki wskazał, że w jego ocenie są to „ruchy histeryczne, prowokowane przez człowieka, który zapisał się czarnymi zgłoskami w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości — pana ministra Zbigniewa Ziobrę".
- To brudna gra wyborcza - skomentował marszałek. - Do Senatu nie wpłynął żaden wniosek. Traktuję to jako objaw paniki i strachu przed przegraną, bo nie jest przypadkiem, że pojawiły się wnioski o zniesienie immunitetu dla pana senatora Krzysztofa Brejzy, a teraz są jakieś sygnały, bo nic nie przyszło, że coś dotyczy mojej osoby - powiedział Grodzki. - Nie ma wniosku, więc są to bzdury, których PiS używa na wielu polach brudnej kampanii, atakując m.in. Donalda Tuska, Rafała Trzaskowskiego. Źle, że Polska wdała się w taką falę nienawiści. My ją zatrzymamy. Zwyciężymy, naprawimy, ukażemy winnych, zadośćuczynimy krzywdy i pojednamy, bo dłużej ten naród nie przeżyje takiej nienawiści - wskazał Grodzki.