Europoseł Złotowski: Główny problem to zachęcanie imigrantów, by przybywali do Europy
- Wstępna debata w sprawie paktu migracyjnego odbyła się dziś w Parlamencie Europejskim, ale na razie żadnych konkretów nie było – opowiadał europoseł Kosma Złotowski, który był gościem „Popołudnia z nami” w Polskim Radiu PiK.
Michał Jędryka: Jest Pan akurat w Parlamencie Europejskim, gdzie odbywała się dziś debata w sprawie tzw. paktu migracyjnego. Jak do tego doszło, że została włączona do porządku obrad?
Kosma Złotowski: To był wniosek Europejskiej Partii Ludowej, żeby zacząć o tym rozmawiać. Odbyła się wstępna debata. Wszyscy opowiadali, że trzeba coś zrobić, tylko dokładnie nie wiadomo co, żadnych propozycji dzisiaj nie było.
Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Margaritis Schinas nalegał, żeby pakt migracyjny przyjąć jak najszybciej. O co chodzi z tym paktem, na czym ma polegać?
- No właśnie tego dokładnie jeszcze nikt nie wie, ale prawdopodobnie ma polegać na tym, że wyznaczy się liczby migrantów, które należałoby przyjąć, a jeżeli migrantów jest w jakimś kraju zbyt wielu i z jakiegoś powodu ten kraj sobie nie radzi, to powinni być rozlokowywani w innych krajach. Taka filozofia oczywiście będzie prowadziła tylko do tego, że migrantów będzie więcej i więcej.
Między innymi Beata Szydło zabierała głos w imieniu Polski mówiąc, że propozycje zawarte przez Komisję Europejską w tym pakcie są złe w tym sensie, że nie zapewnią bezpieczeństwa Europejczykom.
- Bo nie rozwiązują problemu. Problemem jest zachęcanie imigrantów do tego, aby przybywali do Europy - to jest główny problem. (…) Pierwsze, co trzeba zrobić, to przestrzegać prawa – jeśli ktoś jest nielegalnym imigrantem, to należy go odesłać tam, skąd przyjechał. Zatem usiłuje się legalizować coś, co jest gruntu nielegalne. Mało tego usiłuje się patrzeć na problem migracyjny z humanitarnego punktu widzenia, a mianowicie, że „to są biedni ludzie, więc trzeba im pomóc”. (...)
O RELOKACJI MIGRANTÓW I KRYZYSIE MIGRACYJNYM CZYTAJ TEŻ NA PORTALU POLSKIEGO RADIA