Jan Szopiński/screen z wideotransmisji PR PiK (archiwum)
Poseł Jan Szopiński z Lewicy, wypowiadając się na temat referendum ogłoszonego wraz wyborami, stwierdził, że w innych okolicznościach uznałby je za zasadne, ale w obecnej sytuacji nie weźmie w nim udziału. Zapytaliśmy między innymi o sprawę prywatyzacji.
– Od lat Polacy na samo hasło dotyczące prywatyzacji mają jakby nazbyt wiele wątpliwości. Te wątpliwości wynikają z pewnych doświadczeń z początku lat 90., kiedy rzeczywiście wyprzedawano majątek narodowy w postaci firm, państwowych gospodarstw rolnych, poniżej rzeczywistej ich wartości. W związku z tym wszystko to, co w Polsce wiąże się z prywatyzacją, czasami potrzebną, powinno być transparentne – powiedział.
Poseł Szopiński, kandydujący do Sejmu z listy Lewicy w okręgu bydgoskim, był gościem „Rozmowy dnia” Polskiego Radia PiK.
Michał Jędryka: Panie pośle, w kończącej się kadencji był Pan przewodniczącym podkomisji, która zajmowała się migrantami, i stąd pierwsze pytanie: kontrole na granicach, sytuacja migracyjna w Polsce. Jak Pan patrzy na te kontrole, które pojawiły się od dziś, od północy, na granicy ze Słowacją?
Jan Szopiński: Trudno by udawać, że w Polsce nie ma problemu dotyczącego z jednej strony migracji, z drugiej strony też kwestii wydawania w Polsce nielegalnych wiz. Ale wracając do poziomu pierwszego. Trudno przypuszczać, że Polska nie będzie reagowała, kiedy przez Polskę przebiega jakiś szlak migracyjny, [dlatego Polska] wprowadza w tej sprawie stosowne obostrzenia.
Te obostrzenia dla naszych młodszych Radiosłuchaczy są zupełnie nieznane, ale dla tych, którzy mają tyle lat, co ja, pamiętają wyjazdy do Czechosłowacji, do NRD... Rzeczywiście takie kontrole na granicach były. W tej chwili jesteśmy w strefie Schengen i w strefie Schengen wprowadzane są różnego typu obostrzenia. Przypomnę, że jako pierwsi zapowiedzieli w tej sprawie obostrzenia Niemcy, jako że Polska niestety, pomimo funkcjonowania zapory granicznej (na granicy z Białorusią – przyp. red.), to w pierwszym półroczu 2023 roku do Niemiec w sposób nielegalny dotarło blisko 15 tysięcy różnego typu migrantów, różnego typu uchodźców, którzy się w Niemczech znaleźć nie powinni, bo nie mieli w tej sprawie żadnych dokumentów
Zresztą układ z Schengen przewiduje, że kraje członkowskie mogą w szczególnych sytuacjach wprowadzić na jakiś czas kontrole graniczne, stąd też ta kontrola jest wprowadzona na 10 dni.
Prawda. Mam nadzieję, że ta kontrola nie jest wprowadzana w związku z tym, że za chwilę mają się odbyć wybory, a jest to rzeczywiste zagrożenie, które wynika z tego szlaku, który wiedzie przez Słowację. Natomiast w strefie Schengen obowiązują różnego typu działania, obostrzenia, decyzje, w których Polska niestety – w kwestii na przykład handlu wizami – nie spełniła. W związku z tym jest to też problem do rozwiązania po stronie naszej ojczyzny.
To jest problem, o którym już tyle powiedziano, że na razie go zostawmy – bo chyba wszystko, co było do powiedzenia – przed decyzjami prokuratury i sądu – zostało powiedziane.
Obawiam się Panie Redaktorze, że jednak nie. Jako że gdyby nie media, to Polacy nic by nie wiedzieli, że w kwietniu został aresztowany niejaki Edgar K., który był pośrednikiem wizowym w dostarczaniu nielegalnym wiz dla różnego typu obcokrajowców, i że został wypuszczony dopiero po czterech miesiącach. Powiedziałbym, nie mamy zakończenia tej sprawy. Zupełnie nie do przyjęcia jest informacja, że pan w wieku lat 25, mający doskonałe relacje rządowe na najwyższych szczeblach naszych władz, sam załatwiał, nie będąc pracownikiem MSZ, owe wizy.
No dobrze, zakończenie tej sprawy powinno być takie, że zarzuty już zostały przedstawione, będzie jakiś proces, jakiś wyrok.
No tak, ale na tym etapie Polacy chętnie by się dowiedzieli, kto w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, oprócz ministra Wawrzyka, za to odpowiada, bo pan minister Rau schował się w tej sprawie na pewnym etapie i nie odpowiadał na żadne pytania, a na pewno pan Edgar K. sam tych wiz nie załatwiał. Jest tam zarzut dotyczący przyjęcia przez niego korzyści majątkowych [w wysokości] blisko pół mln zł, a jeszcze dodam, że ten pan był trochę związany z naszym województwem.
No to też były publikacje prasowe na ten temat. Ja zapytam jeszcze o wypowiedź pani poseł Urszuli Zielińskiej z Koalicji Obywatelskiej, która mówi, że gdyby opozycja wygrała wybory, to KO i tworzony przez nią rząd odstąpi od umowy ze Stanami Zjednoczonymi o budowie elektrowni atomowej. Co Pan o tym sądzi, dobry pomysł, zły pomysł?
Nie wiem, na jakich podstawach oparta jest wypowiedź pani poseł Zielińskiej, czy to są jej informacje, czy to są decyzje podejmowane po stronie największej partii opozycyjnej, ale nie sądzę, żebyśmy – kiedy mamy z jednej strony podpisane umowy, z drugiej przyrzeczone realizacje owych inwestycji w Polsce, inwestycji, przypominam, bardzo w Polsce potrzebnych, odstępowali od tego typu decyzji (...).
Całej „Rozmowy dnia” można wysłuchać poniżej. Więcej „Rozmów” TUTAJ.
Toruńscy radni przyjęli budżet na przyszły rok. Po stronie inwestycji zapisano 400 mln zł, które zostaną przeznaczone m.in. na kontynuowanie budowy Europejskiego… Czytaj dalej »
Rząd Węgier uwzględnił wniosek posła Marcina Romanowskiego i udzielił mu ochrony międzynarodowej na podstawie ustawy o prawie azylu. - Mamy do czynienia… Czytaj dalej »
- Nie chodzi o to, żeby tworzyć zawsze szczęśliwego człowieka - mówił o psychochirurgii jej twórca w Polsce profesor Marek Harat. Wybitny neurochirurg… Czytaj dalej »
Polska Agencja Prasowa/Michał Zaręba/Redakcja2024-12-19, 15:32
Prokurator Generalny Adam Bodnar skierował wnioski o uchylenie immunitetów posłów Jana Krzysztofa Ardanowskiego i Krzysztofa Szczuckiego oraz europosła PiS… Czytaj dalej »
Strażacy zdecydowali, jak w najbliższych dniach będzie wyglądał ich protest. Jego powodem jest brak spełnienia postulatów, zgłoszonych przez związki… Czytaj dalej »
Uroczystości pogrzebowe Krystiana Betlińskiego i jego ojca odbyły się w czwartek w kościele świętego Jakuba i na pobliskim cmentarzu w Piotrkowie Kujawskim… Czytaj dalej »
Krwiobus stanie w czwartek (19 grudnia) na placu Teatralnym w Toruniu. To tradycyjna już akcja organizowana przez Urząd Marszałkowski. W tym roku odbędzie… Czytaj dalej »
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności
Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione. Rozumiem i wchodzę na stronę