Kandydaci opozycji zgodnie w Grudziądzu. Chcą odblokowania środków z KPO i silnego samorządu
Kandydaci różnych opozycyjnych partii wspólnie zabrali głos w Grudziądzu. Opowiadają się m.in. za „silnym samorządem”. – 15 października Polacy zdecydują, w jakim kierunku pójdzie Polska – czy pójdzie w kierunku państwa centralistycznego, czy pójdzie w kierunku silnego samorządu – mówił prezydent miasta Maciej Glamowski.
– Musimy po pierwsze odblokować środki z KPO (Krajowego Planu Odbudowy – przyp. red.), żeby samorządy, mieszkańcy, mogli korzystać. Na tym cierpią w różnych obszarach naszego województwa, bo to środki powinny już „pracować” – stwierdził senator Ryszard Bober (Trzecia Droga – PSL).
– Dzisiaj jesteśmy, jak to się mówi potocznie, zjednoczoną opozycją – mam nadzieję, że po 15 października utworzymy zjednoczoną koalicję, tego sobie i Państwu życzę – powiedział Łukasz Kowarowski, startujący w wyborach do Sejmu z listy Nowej Lewicy.
– Ja jestem wielkim piewcą demokracji; samorząd to są podwaliny demokracji – oznajmiła Beata Gurbin, kandydatka Trzeciej Drogi.
Poseł Tomasz Szymański (KO) stwierdził, że „kluczem jest odblokowanie środków z Krajowego Planu Odbudowy” .
Maciej Glamowski przedstawił też „osiem grudziądzkich priorytetów w kontekście zbliżających się wyborów parlamentarnych”. – To te obszary funkcjonowania miasta, w których wymagane są rozwiązania systemowe i zabezpieczenie środków w budżecie państwa. Te priorytety to: infrastruktura drogowa, transport kolejowy, kwestia grudziądzkiego szpitala, budowa hali widowiskowo-sportowej, rozwój ruchu akademickiego w mieście, dalszy rozwój gospodarczy, dbanie o czyste powietrze, inwestowanie w nasze zabytki – napisał na Facebooku.