Marcin Wroński (KOWR): Zboże z Ukrainy to m.in. kapitał amerykański, niemiecki, rosyjski
„W Unii Europejskiej nie ma spójnych interesów unijnych, a jedynie interesy poszczególnych krajów." Tak o zniesieniu przez UE embarga na import ukraińskiego zboża powiedział w Inowrocławiu Marcin Wroński zastępca Dyrektora Generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.
– Po pierwsze, właścicielami dużych agroholdingów na Ukrainie są najczęściej firmy z kapitałem niemieckim, z kapitałem holenderskim, francuskim, również amerykańskim i rosyjskim. Tak naprawdę to jest zboże niemieckie, czy zboże holenderskie, a nie ukraińskie, które jest przywożone z terenu Ukrainy. Druga kwestia jest taka, że przed wojną 40 procent ukraińskiego eksportu kukurydzy trafiało do Unii Europejskiej. Nie trafiało do Polski, a trafiało do innych krajów, do głównych producentów trzody chlewnej takich jak: Hiszpania, Niemcy, Belgia, czy Włochy i te kraje bardzo krytykują decyzje Polski (...).
Zdaniem Marcina Wrońskiego zwiększona podaż ukraińskiego zboża będzie wpływała korzystnie na ceny pasz we wspomnianych krajach, a zniesienie przez Unię embarga na ukraińskie zboże jest też decyzją polityczną.
Więcej w materiale Marcina Glapiaka.