Arkadiusz Myrcha: nie możemy pozostawić bez echa pytań dotyczących polityków PiSu

2023-09-18, 20:01  Michał Zaręba/Redakcja
Poseł Arkadiusz Myrcha z Koalicji Obywatelskiej (z prawej) i lider listy w okręgu toruńsko-włocławskim, Grzegorz Karpiński/fot. Michał Zareba

Poseł Arkadiusz Myrcha z Koalicji Obywatelskiej (z prawej) i lider listy w okręgu toruńsko-włocławskim, Grzegorz Karpiński/fot. Michał Zareba

Poseł Arkadiusz Myrcha z Koalicji Obywatelskiej i lider listy w okręgu toruńsko-włocławskim, Grzegorz Karpiński zastanawiali się nad tzw. aferą wizową i tym, czy ma ona związek z ruchami Prawa i Sprawiedliwości w regionie.

– Mówimy o bezpieczeństwie Polski i polskich obywateli. To Prawo i Sprawiedliwość zawiesiło na sztandary kwestie bezpieczeństwa i pyta nas w referendum właśnie o nie. Tymczasem swoimi działaniami unieważniło dwa pytania referendalne. Pytanie o migrantów, przyznając w niekontrolowany sposób polskie wizy. Nie chcę wspominać o sposobie przyznawania tych wiz, czyli na afrykańskich targach i tym, że polski orzeł jest tam przybijany do pieczątki do paszportu. Jednak jest tam drugie pytanie, o prywatyzację. Kto przyznaje te wizy? Nie polski konsul, oni sprywatyzowali usługę publiczną, jaką jest przyznawanie wizy – powiedział były poseł Grzegorz Karpiński, który jest na 10. miejscu na tej samej liście.

– Nie możemy też pozostawić bez echa pytań, które się też pojawiają wśród mieszkańców odnośnie polityków PiSu tutaj lokalnie. Nie tak dawno ukazał się artykuł, który wyjaśnia tajemnicze zniknięcie z list pana Tomasza Latosa. Jest tam postawiona teza, że właśnie ujawnienie informacji o tym, że jego asystenci społeczni razem z jednym z głównych podejrzanych o funkcjonowanie tej mafii wizowej, czyli Edgarem K. mogli bardzo blisko współpracować. Jeżeli tak się stało, to czy faktycznie władze Prawa i Sprawiedliwości wiedziały już od dawna o skali tej afery i czy ta wiedza właśnie nie legła u podstaw wykreślenia pana Latosa z list – zastanawiał się poseł Arkadiusz Myrcha.

Więcej w relacji Michała Zaręby.

Poseł Latos odpowiedział PR PiK, że nic nie wie o tej sprawie i przekierował nas do asystentów społecznych.


Arkadiusz Myrcha zgłosił również wątpliwości dotyczące procesu publikacji rozporządzeń. – Przypomnę, że w czerwcu miało zostać opublikowane rozporządzenie, które zwiększało liczbę przyznawanych wiz, bodajże z 200 tysięcy do 400 tysięcy. Tę sprawę podniósł przewodniczący Donald Tusk i kiedy zrobiło się głośno wokół tej afery, to rozporządzenie zostało wycofane i dzisiaj wiemy dlaczego. Ono miało być elementem całego tego procederu i czy pan Szczucki jako dyrektor RCL-u miał wiedzę, że takie rozporządzenie powstanie i zostanie opublikowane?

Na hipotezy Arkadiusza Myrchy odpowiedział również prezes Rządowego Centrum Legislacji, Krzysztof Szczucki. – Po pierwsze Rządowe Centrum Legislacji realizuje normalnie swoje zadania i zawsze wtedy, kiedy projekt aktu rządowego wymaga zgłoszenia, te uwagi są zgłaszane i tak było w tym przypadku. To był projekt rozporządzenia Ministra Spraw Zagranicznych, a w Rządowym Centrum Legislacji od lat jest tak, że uwagi do projektów rozporządzeń ministerialnych podpisują dyrektorzy, tak jak tutaj podpisał dyrektor stosownego departamentu, aczkolwiek zawsze w takich sprawach jestem informowany i te uwagi, jeśli jest taka potrzeba, są ze mną konsultowane.

– Natomiast nie do tego sprowadza się cały problem. To jest zasłona dymna Platformy Obywatelskiej i posła Myrchy, żeby odsunąć uwagę opinii publicznej od rzeczywistego problemu, który dzisiaj możemy określić mianem problemu Lampedusy. Masowy napływ nielegalnych imigrantów, których Unia Europejska chce na siłę relokować między innymi do Polski i absolutnie się na to nie zgadzamy. Sprawa, o której mówi poseł Myrcha i te słowa, którymi od dawna już prokuratura i Centralne Biuro Antykorupcyjne się zajmują, stosowne działania są podejmowane. Jestem przekonany, że jeżeli ktoś popełnił przestępstwo, to na pewno poniesie odpowiedzialność karną.

Relacja Michała Zaręby

Odpowiedź Krzysztofa Szczuckiego

Region

Poród z widokiem na morze Może być Szpital Biziela otworzył nowoczesny oddział [zdjęcia, wideo]

Poród z widokiem na morze? Może być! Szpital Biziela otworzył nowoczesny oddział [zdjęcia, wideo]

2024-09-17, 17:00
Włocławek czeka na falę wezbraniową na Wiśle. Aż 30 tysięcy worków w pogotowiu

Włocławek czeka na falę wezbraniową na Wiśle. Aż 30 tysięcy worków w pogotowiu

2024-09-17, 16:22
Nowa ścieżka dla rowerów, przebudowa jezdni i mostu. Remont drogi pod Włocławkiem

Nowa ścieżka dla rowerów, przebudowa jezdni i mostu. Remont drogi pod Włocławkiem

2024-09-17, 15:39
Wyciek w elektrociepłowni w Inowrocławiu. Olej opałowy dostał się do Noteci

Wyciek w elektrociepłowni w Inowrocławiu. Olej opałowy dostał się do Noteci

2024-09-17, 15:00
Samochód zderzył się z łosiem i zaczął się palić. Zwierzę odbiło się od auta i wpadło pod busa

Samochód zderzył się z łosiem i zaczął się palić. Zwierzę odbiło się od auta i wpadło pod busa

2024-09-17, 14:44
Władze Bydgoszczy proponują podwyżki za wywóz śmieci. I tak u nas ciągle będzie najtaniej

Władze Bydgoszczy proponują podwyżki za wywóz śmieci. „I tak u nas ciągle będzie najtaniej”

2024-09-17, 13:51
Kujawsko-pomorscy policjanci i strażacy walczą z powodzią na południu Polski [zdjęcia, wideo]

Kujawsko-pomorscy policjanci i strażacy walczą z powodzią na południu Polski [zdjęcia, wideo]

2024-09-17, 11:55
Nocny pożar samochodu w Grudziądzu. Ogień przeniósł się na auto zaparkowane obok [zdjęcia]

Nocny pożar samochodu w Grudziądzu. Ogień przeniósł się na auto zaparkowane obok [zdjęcia]

2024-09-17, 11:00
Powódź i susza Jak to możliwe, że mamy dwa kataklizmy jednocześnie [Rozmowa Dnia]

Powódź i susza! Jak to możliwe, że mamy dwa kataklizmy jednocześnie? [Rozmowa Dnia]

2024-09-17, 09:03
85. rocznica napaści Związku Radzieckiego na Polskę: co się dzieje w regionie [program]

85. rocznica napaści Związku Radzieckiego na Polskę: co się dzieje w regionie? [program]

2024-09-17, 08:44
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę