Zmarł mężczyzna, który ucierpiał w wybuchu gazu w Chełmży. Prokuratura zmienia kwalifikację czynu
Nie żyje mężczyzna poszkodowany w wybuchu butli z gazem w domu w centrum Chełmży. Zdarzenie miało miejsce 10 sierpnia. Do szpitala z poparzeniami trafia też mama 54-latka. Jak ustaliliśmy, opuściła już lecznicę.
Seniorka jest pod opieką rodziny. Prokuratura zapodziewała zmianę kwalifikacji czynu – potwierdziła PR PiK Joanna Becińska, zastępca prokuratora rejonowego Prokuratury Toruń – Wschód.
– Mężczyzna w wieku 54 lat zmarł na skutek doznanych obrażeń w trakcie eksplozji. Z tych względów zostanie zmieniona wstępnie przyjęta kwalifikacja, czyli sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób, skutkującego śmiercią człowieka. Ten czyn jest zagrożony karą pozbawienia wolności od dwóch do 12 lat. Na chwilę obecną sprawa toczy się w sprawie, a nie przeciwko. Oczekujemy na wykonanie szeregu dalszych czynności przeprowadzenia dowodów. Ewentualne przesądzenie o odpowiedzialności karnej osoby, będzie możliwe po uzyskaniu opinii biegłego z zakresu pożarnictwa i wybuchu – wytłumaczyła Joanna Becińska.
Zniszczony budynek był w wojewódzkiej ewidencji zabytków, dlatego postępowanie toczy się również w kierunku przestępstwa z ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.