Nowe wieści z mennonickiego cmentarza w Przechówku. Grobów jest znacznie więcej!
Ponad sto miejsc pochówków odkryto już na cmentarzu mennonickim w Przechówku koło Świecia. Najstarsze nagrobki pochodzą z początków XVII wieku. Prace prowadzi urząd miasta i stowarzyszenie Lapidaria.
– Podpisaliśmy w maju porozumienie ze stowarzyszeniem, w którym zobowiązaliśmy się do odnowienia, odrestaurowania cmentarza w Przechówku. Kiedy zaczęły się prace porządkowe na tym terenie, wiedzieliśmy, że jest tam dwadzieścia nagrobków, tymczasem okazuje się, że jest dużo dużo więcej, na pewno ponad sto. Prace trwają, mają się zakończyć w 2024 roku. Cieszymy się, że osoba prywatna aż ze Stanów Zjednoczonych, ze stanu Kansas wsparła finansowo również te działania, ponieważ na tym cmentarzu pochowani są członkowie rodziny tego pana (...).
Tymczasem na początku września w mennonickiej chacie w Chrystkowie odbyło się spotkanie z mennonitami z USA i Kanady. Goście to Rod Ratzlaff z USA i David Richert, współcześni mennonici, których przodkowie zamieszkiwali przed dwustu i trzystu laty w okolicach Świecia - Przechówku, Konopacie, Dworzysku, Jeziorkach i innych miejscowościach.
Rod Ratzlaff na przykładzie losów własnej rodziny przedstawił fascynujące dzieje migracji mennonitów z Przechówka. Prof. Tomasz S. Wicherkiewicz z Poznania opowiedział o języku plattdeutsch, którym posługiwali się mennonici zamieszkujący dolinę Wisły, a dr Michał Targowski spróbował odpowiedzieć na pytanie, co naprawdę wiadomo o mennonitach z Kosowa i Chrystkowa. Z kolei Michał Wiśniewski ze Stowarzyszenie Lapidaria. Zapomniane cmentarze Pomorza i Kujaw przedstawił fascynujące odkrycia dokonane podczas prac inwentaryzacyjnych na mennonicko-ewangelickim cmentarzu w Przechówku. Uczestników spotkania zaproszono również na poczęstunek mennonickimi specjałami. Barszcz, nadwiślańskie sery i masło oraz zwieback cieszyły się dużym powodzeniem (źr. Chrystkowo chata mennonicka z 1791 r/Facebook).
Więcej w relacji Marcina Dolińskiego.