Odzież i buty niby markowe, a to były podróbki. 56-latka dwa razy na komisariacie
Bydgoscy policjanci zabezpieczyli podróbki o wartości niemal 90 tysięcy złotych. 56-latce, która je sprzedawała postawiono łącznie 31 zarzutów.
Kryminalni z komisariatu na Wyżynach ustalili, że 56-letnia mieszkanka powiatu bydgoskiego, na terenie targowiska przy ulicy Glinki, wprowadza do obiegu odzież i inne przedmioty z podrobionymi znakami towarowymi znanych firm. - By to sprawdzić pojechali tam w minioną niedzielę. Przeszukanie straganu handlowego potwierdziło nielegalny proceder – relacjonuje kom. Lidia Kowalska z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. - Policjanci zabezpieczyli podróbki warte 9 tysięcy złotych i zatrzymali kobietę, która nimi handlowała. Po przedstawieniu jej w komisariacie ośmiu zarzutów dotyczących złamania przepisów ustawy o ochronie prawa własności przemysłowej, została zwolniona do domu.
Okazało się jednak, że to nie koniec. Policjanci ustalili, że 56-latka swoją działalność prowadzi również w jednym ze sklepów na Wyżynach. - W poniedziałek zastali kobietę w prowadzonym przez nią sklepie podczas sprzedaży odzieży, również opatrzonej podrobionymi znakami towarowymi renomowanych firm – opowiada policjantka. - Kryminalni zabezpieczyli tam odzież, torebki i obuwie.
Straty na szkodę pokrzywdzonych firm zostały oszacowane na kwotę 80 tysięcy złotych. Mieszkanka powiatu bydgoskiego ponownie trafiła do komisariatu, gdzie usłyszała 23 zarzuty z tej samej ustawy. Łącznie policjanci przedstawili jej aż 31 zarzutów. Grozi za to do 2 lat pozbawienia wolności, a w przypadku, gdy jest to stałe źródło dochodu nawet 5 lat więzienia.