Krzysztof Gawkowski: Od ośmiu lat walczymy o termomodernizację mieszkań [Rozmowa dnia]
- Dobrze, że Prawo i Sprawiedliwość realizuje program socjalny — mówił w dzisiejszej „Rozmowie dnia” Polskiego Radia PiK Krzysztof Gawłowski, szef Klubu Parlamentarnego Lewicy. Skrytykował jednak partię rządzącą za brak porozumienia z Komisją Europejską, co pozwoliłoby na ten cel przeznaczyć środki z KPO.
Michał Jędryka: Jak to jest z Paktem Senackim? Działa czy nie, bo na przykład pani prof. Joanna Senyszyn chce startować do Senatu poza Paktem?
Krzysztof Gakowski: Działa, bo to jest dobra inicjatywa klubów parlamentarnych, opozycyjnych, które zdecydowały się wystawić jednego kandydata w każdym okręgu wyborczym. Ci kandydaci, którzy są uzgodnieni są kandydatami Paktu. Z kolei ci, którzy startują ze swoich komitetów, chcą być poza Paktem, trzeba to jasno powiedzieć - są współpracownikami PiS-u, pomagają PiS-owi wygrać wybory.
Wierzę, że Pakt Senacki to jest dobre rozwiązanie. W Bydgoszczy, ale i w okręgu inowrocławskim i w całym województwie kujawsko-pomorskim ci liderzy są wydyskutowani i uważam, że mają bardzo duże szanse wygrać. Podobnie jest w całej Polsce. Tacy kandydaci, którzy gdzieś z boku tego Paktu stają i mówią: „ja też, ja też”, ale nikt z liderów partii nie chciał ich w tym Pakcie widzieć, muszą sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego ich nie chciano.
W okręgu toruńskim Waszą listę otwiera Joanna Scheuring-Wielgus. To bardzo radykalna osoba. Chcecie takiego radykalnego wizerunku?
- Joanna Scheuring-Wielgus to jedna z najbardziej aktywnych polskich posłanek. Jednocześnie jej wyniki z 2019 roku - a startowała przypomnę z drugiego miejsca – to kilkadziesiąt tysięcy głosów. Świadczy to o tym, że ma olbrzymie poparcie w Toruniu, ale nie tylko, bo i w Grudziądzu, we Włocławku, i w innych miastach okręgu wyborczego. Jestem dumny, że mam taką koleżankę. Mam nadzieję, że wyborcy Lewicy w całym województwie też to docenią.
Poglądy Joanny Scheuring-Wielgus dotyczące rozdziału państwa i Kościoła są także moimi poglądami. Podobnie, jak ona uważam, że ksiądz powinien mieć założoną kasę fiskalną, żeby dawać rachunek za chrzest, czy za pogrzeb i że księdza pedofila trzeba zamykać w więzieniu, a nie przenosić do innej parafii. Jestem katolikiem, ale uważam, że jasny rozdział państwa od Kościoła powinien być fundamentem w dobrych relacjach.
Jeżeli ktoś popełnia przestępstwo, to niezależnie, czy jest księdzem czy nie, powinien kończyć w więzieniu i dostawać sprawiedliwą karę.
- Oczywiście, że tak - bez względu na to, czy jesteś prawnikiem, lekarzem, księdzem, czy ślusarzem kara powinna być taka sama, ale niestety taka sama nie jest. Wielu księży przenosi się z parafii do parafii, zamiast zamykać ich w więzieniach. Jako ojciec trójki dzieci nie mogę tego zrozumieć, nie zgadzam się z tym i uważam, że każda osoba, która ma coś wspólnego z pedofilią powinna trafiać do więzienia. Wielu księży jest porządnych, ale ci którzy nie są, powinni wiedzieć, że mają taką samą karę, jak pozostali obywatele.
Czy przygląda się Pan propozycjom programowym Prawa i Sprawiedliwości, które są teraz ogłaszane? Takie propozycje, jak np. przyjazne osiedle czy posiłek szpitalny mogłyby równie dobrze paść z ust Lewicy?
- Byliśmy i będziemy zawsze partią społeczną, która wyciąga takie problemy mówiąc, że trzeba je naprawiać. Sprawa termomodernizacji mieszkań jest w naszym programie od 8 lat i chciałbym, żeby PiS takie rzeczy realizowało, ale przez 8 lat się nic się w tej sprawie nie wydarzyło. Pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, które ponad 850 dni leżą w Brukseli i po nie nie sięgamy były między innymi na to - na termomodernizację, żeby bloki w Bydgoszczy, Inowrocławiu i w całej Polsce modernizować i żeby rachunki za prąd, ogrzewanie, czy gaz były niższe. (…)