Był pod wpływem alkoholu, a w mieszkaniu posiadał narkotyki. Areszt dla 33-latka z Torunia
Policjanci zabezpieczyli w mieszkaniu 33-letniego mieszkańca Torunia blisko 70 gramów marihuany i ponad 300 gramów amfetaminy. Właściciel zakazanych substancji usłyszał zarzut wprowadzenia do obrotu znacznej ilości narkotyków. Grozi mu do 12 lat więzienia.
W piątek (25 sierpnia) do komisariatu na toruńskim Rubinkowie wpłynęło zgłoszenie o leżącym przed jednym z bloków mężczyźnie. Dyżurny wysłał na miejsce policjantów Oddziału Prewencji Policji w Bydgoszczy, stacjonujących w Toruniu.
Interweniujący funkcjonariusze od razu wyczuli z ust mieszkańca Torunia wyraźną woń alkoholu, udzielili mu pomocy i odprowadzili do mieszkania. Kiedy weszli do jego wnętrza, w powietrzu unosił się charakterystyczny zapach. Mundurowi postanowili sprawdzić, czy mężczyzna nie posiada zakazanych substancji. W lokum 33-latka znaleźli poporcjowany w woreczki z zapięciem strunowym susz roślinny oraz dwa opakowania wypełnione białym proszkiem.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Wstępne badania testerem wykazały, że to blisko 70 gramów marihuany i ponad 300 gramów amfetaminy. Zabezpieczone przez funkcjonariuszy narkotyki zostały przekazane do laboratorium kryminalistycznego, gdzie zostaną poddane szczegółowej ekspertyzie.
Następnego dnia zatrzymany 33-latek usłyszał zarzut wprowadzenia do obrotu znacznej ilości zakazanych substancji. Prokurator przychylił się do wniosku policjantów i wystąpił do sądu o trzymiesięczny areszt dla podejrzanego.
W poniedziałek (28 sierpnia) sąd na podstawie zgromadzonych przez śledczych dowodów zdecydował o objęciu torunianina policyjnym dozorem oraz zakazał opuszczania kraju. Podejrzanemu grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.