Po sobie chcą zostawić tylko ślady stóp - żadnych śmieci. Wielka akcja sprzątania Wisły [zdjęcia]
W Bydgoszczy zainaugurowano ogólnopolską akcję sprzątania rzek i terenów do nich przylegających. To inicjatywa ekologa i podróżnika, Dominika Dobrowolski. Pomysł zrodził się w czasie trzyletniego marszu, w ramach którego z przyjaciółmi również starali się sprzątać.
- Sprzątaliśmy całą Polskę - mówi Dominik Dobrowolski. - Gdziekolwiek bym się nie zatrzymywał, zawsze zwracano mi uwagę: „No dobrze, my posprzątamy tutaj, na przykład w Fordonie, ale za chwileczkę te śmieci przypłynął do nas z Torunia, a do Warszawy przypłynął śmieci z Krakowa". Trzeba więc zajmować się rzeką nie jednorazowo, punktowo, a kompleksowo. Stąd pomysł na akcję „Czysta Wisła", by w tym samym czasie, na całej długości Wisły - przypominam, to jest ponad 1000 kilometrów - na wszystkich dopływach organizować to wydarzenia, zgodnie z hasłem: „Po nas zostanie tylko odcisk stopy na piasku, ale żadnych śmieciorów".
Do akcji „Czysta Wisła" zgłosiło się już ponad 10 tysięcy wolontariuszek i wolontariuszy, w tym Fundacja Zielone Jutro, władze Bydgoszczy, a także harcerze.
- To harcerski obowiązek - uważa phm. Mariola Czerwińska z ZHP.
- Harcerz szanuję przyrodę i poznaję ją. Można zmobilizować dzieci, ale i dorosłych mieszkańców, więc na terenie Chorągwi kujawsko-pomorskiej, gdzie działają różne drużyny, powstała inicjatywa podobna jak ta: w okolicach Torunia, w Solcu Kujawskim, w Nieszawie, w Aleksandrowie Kujawskim. Wszystkich bardzo serdecznie zapraszamy (...).
Wielkie sprzątanie potrwa do 3 września. Towarzyszy mu kampania informacyjna na temat mikroplastików, które zatruwają środowisko. Organizatorzy zapewniają uczestnikom worki na śmieci, rękawiczki, eko-upominki oraz odbierają zebrane odpady.