Nie tylko bransoletki życia, ale także holtery. Oferta pomocy dla seniorów stale się poszerza
Półmetek realizacji programu Kujawsko-Pomorska Teleopieka podsumowano w Toruniu. Wsparciem jest teraz objętych ponad 3,5 tys. mieszkańców regionu. Chodzi m.in. o bransoletki życia, czy pomoc sąsiedzką. Jak jednak zapewnia Adam Szponka, dyrektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Toruniu, program będzie się rozwijał.
– W tym roku rozpoczęliśmy moduł kardiologiczny, który jest pilotażowo prowadzony w Toruniu i w powiecie toruńskim – mówi Adam Szponka, dyrektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Toruniu. – Chcemy wyłonić grupę dwustu seniorów, którym dostarczymy urządzenia kardiologiczne, czyli takie małe, zgrabne holtery, żeby przeprowadzić wstępną diagnozę, czy to „serducho" działa dobrze, czy może są jakieś problemy. W różnych badaniach wyszło, że bardzo często te pierwsze symptomy problemów kardiologicznych są ignorowane przez seniorów.
Ewa Tadrowska, dyrektor miejsko-gminnego ośrodka pomocy społecznej w Nakle nad Notecią podkreśla, że program daje seniorom poczucie bezpieczeństwa. – Korzystamy z tej nowoczesnej technologii, ponieważ uważamy, że służy ona naszym seniorom. Daje im możliwość pozostania w środowisku jak najdłużej, przy właśnie takim wsparciu, jakim są tzw. teleopaski, czyli opieka na odległość.
Inga Katlewska - Kościecha, organizator usług społecznych w Toruńskim Centrum Usług Społecznych podaje, że obecnie 450 osób korzysta z bransoletek życia. Zainteresowanie jest bardzo duże, dlatego już utworzyła się bardzo długa lista rezerwowa.
Więcej w relacji Moniki Kaczyńskiej.