Sądowa potyczka między wójtem i jego poprzednikiem. Zniesławienie i nieczystości w tle
Wójt gminy Lubicz przegrał w sądzie ze swoim poprzednikiem. Sprawa dotyczyła zniesławienia. W piątek zapadł wyrok w drugiej instancji – poinformował na Facebooku Marek Olszewski, były wójt, a obecnie starosta toruński.
Przypomnijmy, w lipcu 2019 roku wójt gminy Lubicz, Marek Nicewicz, na konferencji prasowej, poinformował, że na wodociągi została nałożona kara, ponieważ poprzedni wójt i prezes spółki doprowadzili do spuszczania nieczystości do Drwęcy.
Jak wyjaśniał wtedy Marek Olszewski, w rzeczywistości decyzja dotyczyła sposobu pobierania próbek z oczyszczalni przez licencjonowaną firmę. – Informacja z konferencji spowodowała, że osoby obwiniane zaczęli być niesłusznie postrzegani jako ludzie niedbający o środowisko – tłumaczył starosta po pierwszym wyroku w tej sprawie.
W pierwszej instancji Sąd Rejonowy zobowiązał Nicewicza do zwołania konferencji z udziałem tych samych mediów, co trzy lata temu, na której przeprosi osoby pokrzywdzone. Przez trzy miesiące 25 procent wynagrodzenia wójta ma trafiać na rzecz Fundacji Ducha.
Do wyroku odniósł się także Marek Nicewicz, obecny wójt gminy Lubicz. Jego oświadczenie znajduje się poniżej:
Szanowni Państwo,
Dzisiaj Sąd Okręgowy w Toruniu utrzymał w mocy wcześniejszy wyrok Sądu pierwszej instancji skazujący mnie za pomówienie.
Szanuję wyrok Sądu, uważam jednak, że postąpiłem słusznie. Karygodnym byłoby pozostawanie obojętnym wobec problemu zanieczyszczania Drwęcy, ukrywanie informacji i przemilczanie kar nakładanych na gminną spółkę.
Dzięki nagłośnieniu sprawy możliwe było sfinansowanie pilnej i koniecznej, choć kosztownej, modernizacji lubickiej oczyszczalni ścieków, uwalniając ostatecznie Drwęcę od zagrożenia ekologicznego.