Policyjny pościg na ul. Fordońskiej. 30-latek kierował pod wpływem amfetaminy
Prawo jazdy stracił 30-latek, który zaczął uciekać, kiedy policja dała mu sygnał do zatrzymania się. Okazało się, że był pod wpływem narkotyków. Teraz odpowie przed sądem.
Do zdarzenia doszło w sobotę (1 lipca) w nocy, w rejonie ul. Odrzańskiej w Bydgoszczy. Tam policyjny patrol zwrócił uwagę na osobowego volkswagena. Mundurowi zdecydowali, że zatrzymają pojazd do kontroli. - Kierowca, widząc sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania, zignorował je i zaczął uciekać. Został zatrzymany na ul. Fordońskiej - relacjonuje kom. Lidia Kowalska z Zespołu Komunikacji Społecznej KMP w Bydgoszczy.
- Okazało się, że 30-latek prowadził pojazd pod działaniem zabronionych substancji. Badanie narkotesterem wykazało, że zażył wcześniej amfetaminę - informuje. - Na tym jednak nie koniec. Policjanci ujawnili przy nim foliowy woreczek z zawartością blisko 100 gramów kryształu oraz woreczek z 34 tabletkami koloru zielonego o wadze ponad 16 gramów.
Środki zostaną zbadane w laboratorium kryminalistycznym. 30-latek usłyszał zarzuty dotyczące prowadzenia pojazdu pod wpływem środka odurzającego i niezatrzymania się do kontroli drogowej. - Po otrzymaniu testów laboratoryjnych dotyczących zabezpieczonych substancji katalog czynów, za które odpowie, może rozszerzyć się o posiadanie zabronionych substancji. Mężczyzna stracił również prawo jazdy - przekazuje kom. Kowalska.
Decyzją prokuratora mężczyzna został objęty policyjnym dozorem.