Ustawa metropolitalna czy rozwój linii międzygminnych? Debata samorządowców
Samorządowcy z Bydgoszczy oraz gmin nie tylko ościennych spotkali się w poniedziałek na debacie o rozwoju komunikacji międzygminnej.
Przewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury, bydgoski poseł Paweł Olszewski zapowiedział, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu złoży projekt nowelizacji ustawy o funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej.
– Dzisiaj jest tak, że miasta na prawach powiatu nie mogą współfinansować i ubiegać się ośrodki z funduszu. Domyślam się, dlaczego tak było to zrobione, to była decyzja stricte polityczna, żeby włodarze dużych miast, którzy najczęściej nie są z partii rządzącej, nie mogli dysponować środkami – przypuszczał Paweł Olszewski.
Dodał również, że pieniądze są, a województwo kujawsko-pomorskie w ubiegłym roku nie wykorzystało 80 milionów złotych.
Burmistrz Kcyni, Marek Szaruga ocenił, że potrzeba nowej ustawy metropolitalnej i rozwoju kolei, bo transport autobusowy jest zbyt kosztowny dla samorządów. Inni zwracali ponadto uwagę, że samorząd województwa też nie pomaga.
– Naszym zdaniem (byłaby lepsza – przyp.) ustawa metropolitalna i wtedy ten problem zostanie trochę rozwiązany. To nie ma o czym mówić, Kcynia – Bydgoszcz to jest 40 kilometrów, pomnóżmy razy dwa to mamy 80. Proszę sobie policzyć, ile musielibyśmy włożyć własnych środków, żeby utrzymać tę linię – podkreślił Marek Szaruga.
Projekt nowelizacji ustawy o funduszu rozwoju przewozów ma być złożony w Sejmie jeszcze w czerwcu.
Więcej w relacji Roberta Erdmanna.