Tylko zawody niższej rangi, bądź amatorskie? Toruńska bieżnia czeka na werdykt PZLA
Ważą się losy lekkoatletycznego Memoriału Grzegorza Duneckiego w Toruniu. Impreza ma odbyć się 8 czerwca. Według analizy Instytutu Sportu ( Instytut Sportu - Państwowy Instytut Badawczy) parametry dynamiczne bieżni na stadionie miejskim nie spełniają wymagań światowej federacji oraz Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.
– Czekamy na stanowisko zarządu związku - odpowiedział prezydent Torunia Michał Zaleski. – W zależności od tego dostosujemy program zawodów. Bieżnia w takim stanie, w jakim jest, służy już prawie 20 lat. Siłą rzeczy zdekapitalizowała się, zużyła się. Wykonanie nowej to są jednak poważne nakłady, co najmniej rzędu 11 milionów złotych. Takiego gwałtownego wymieniania w ciągu, na przykład, paru miesięcy trudno się spodziewać. Miejmy nadzieję, że to użytkowanie dla potrzeb zawodów drugiej i niższej kategorii będzie efektywne.
W środę wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki i przewodniczący komisji obiektów i urządzeń Zbigniew Polakowski, poinformował PR PiK, o cofnięciu świadectwa dopuszczającego organizowanie zawodów na stadionie miejskim, wpisanych do kalendarza PZLA
Posiedzenia Zarządu związku odbędzie się jutro (3go czerwca) w godzinach popołudniowych. Wtedy zostaną udzielone informacje - potwierdził nam prezes PZLA Tomasz Majewski.
Przypomnijmy wszystko zaczęło się od wypowiedzi Adriana Brzezińskiego. Brązowy medalista mistrzostw Europy w sztafecie 4x100 m powiedział PAP, że bieżnia na stadionie przypomina beton i wywołuje kontuzje.