Marszałek Piotr Całbeki/fot. Szymon Ździebło, tarantoga.pl dla UMWK-P (archiwum)
– Dopłaty, który dzisiaj rolnicy uzyskują, różne inne subsydia, ale też i masa ograniczeń w produkcji są niekomplementarne i niedostosowane do różnorodności regionalnej całej Unii Europejskiej – mówi marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki. W „Rozmowie dnia” Polskiego Radia PiK wyraził przekonanie, że takie spotkania jak to, które odbędzie się w Toruniu na początku czerwca, gdzie zbierze się Komitet Regionów UE, mogą wpłynąć na zmianę nastawienia Komisji Europejskiej do rolnictwa.
Michał Jędryka: Bezprecedensowe wydarzenie czego nas w pierwszych dniach czerwca – posiedzenie Komitetu Regionów odbędzie się Toruniu. Już rozmawialiśmy o tym, że przygotowania do tego trwały. Wszystko jest dopięte na ostatni guzik?
Piotr Całbecki: Tak, od strony przede wszystkim organizacyjnej właściwe jesteśmy gotowi już dziś przyjąć naszych gości, a z tego, co wiem, będzie ich bardzo dużo, bo zaproszenie przyjęła chyba rekordowa liczba członków Komisji [NAT – przyp. red.], praktycznie będziemy mieli komplet, blisko 100 osób zjedzie do Torunia i, co najfajniejsze, najciekawsze, to naprawdę przedstawiciele samorządów ze wszystkich krajów Unii Europejskiej. To jest naprawdę wielkie święto.
Z komunikatu i z konferencji prasowej, którą Pan przeprowadził kilka dni temu, wynika, że tematem, który przede wszystkim będzie omawiany, jest rolnictwo i produkcja żywności, i to jest rzecz, która budziła sporo dyskusji, kontrowersji, emocji, problemów w Polsce od czasu wybuchu wojny na Ukrainie. Jak to w tej chwili wygląda – czy te problemy są już bliższe rozwiązaniu? O czym będziecie przede wszystkim rozmawiać?
Komitet Regionów jest jedynie ciałem opiniotwórczym, opiniodawczym dla ustawodawstwa Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego. My co prawda również możemy wychodzić z własnymi inicjatywami legislacyjnymi na poziomie europejskim, ale są to tylko wnioski.
Natomiast zajmujemy się całym spektrum spraw, które dotyczą po prostu społeczności lokalnej, rozwoju regionalnego w Polsce, w Europie, no i między innymi w ramach Komisji NAT, czyli takiej, która zajmuje się zasobami naturalnymi, już kilkukrotnie rozmawialiśmy na temat bezpieczeństwa żywnościowego.
Przypomnę, że byłem sprawozdawcą opinii Komitetu Regionów, która została przyjęta jednomyślnie na posiedzeniu plenarnym, mówiącej – zaraz po agresji Rosji na Ukrainę – o zagrożeniach, które wówczas widzieliśmy w kontekście bezpieczeństwa żywnościowego. Wówczas wszystkim nam wydawało się, że żywności będzie za mało, będzie nam groził głód i znajdziemy się w katastrofalnej sytuacji. Szczególnie w tym kontekście, że Europa generalnie, per saldo, jest importerem żywności, a nie eksporterem, no ale okazało się zupełnie coś innego. Blokada statków ukraińskich na Morzu Czarnym została rozwiązana w ten sposób, że zniesiono cła na produkty zbożowe ukraińskie i masowo zostały one niestety nie tranzytowane, ale importowane do Unii Europejskiej, szczególnie do Polski. No i dziś rozmawiamy o zupełnie innym kryzysie, kryzysie nieopłacalności produkcji [rolnej – przyp. red.] w Europie, co w skutkach długofalowych jest jeszcze gorsze, no bo rzeczywiście...
Jest nadmiar zboża po prostu…
Jest nadmiar, ale to jest iluzoryczny nadmiar, ponieważ Afryka, Azja, potrzebują ogromnych ilości zboża, niestety chwilowo w Polsce mamy za dużo zboża ukraińskiego, które zresztą niezgodnie z prawem zostało tutaj wyeksportowane poza granice Unii Europejskiej i o tym będziemy m.in. rozmawiać, ale też o zmianach klimatycznych, o wpływie tych czynników obiektywnych na produkcję rolną, na bezpieczeństwo żywnościowe – a gdzie jak nie w kujawsko-pomorskim o tym rozmawiać? Jako marszałek tego regionu wiem, że rolnicy są strasznie rozgoryczeni i oczekują jakichś rozwiązań. My będziemy o tym dyskutować i wysyłać do różnych osób, do różnych instytucji w Polsce i w Unii Europejskiej, nasze propozycje.
Na konferencji prasowej mówił Pan, że mamy prawo wymagać od Unii Europejskiej, by tak zmieniła politykę rolną, by zachęcała ludzi do pracy na roli. I tutaj wspomniał Pan, że Komitet Regionów, którego spotkanie właśnie się zaczyna, jest tylko ciałem doradczym, ale [to] Parlament Europejski stanowi prawo – ale też ponoć 70 proc. prawa powstającego w Brukseli „wychodzi” z lokalnych społeczności. Myśli Pan, że uda się wprowadzić czy wymóc takie zmiany na Unii Europejskiej, żeby był odwrót w kierunku rolnictwa i żeby ono nie było likwidowane, a wręcz promowane?
Myślę, że nie mamy innego wyjścia – Europa, jeśli chce się rozwijać, musi stawiać na fundamenty. Kiedyś postawiła na wspólny rynek węgla i stali, dzisiaj musi postawić na wspólny rynek rolny, którego de facto nie ma. Dopłaty, który dzisiaj rolnicy uzyskują, różne inne subsydia, ale też i masa ograniczeń w produkcji są niekomplementarne i niedostosowane do różnorodności regionalnej całej Unii Europejskiej, a po wtóre absolutnie nie są czynnikiem stymulującym do zachowania gospodarstw w kształcie obecnym, jaki jeszcze jest (...).
Strażacy wspierani przez dwa samoloty ugasili w środę pożar około 80 arów młodego lasu w miejscowości Czarne Błoto koło Torunia - poinformował dyżurny… Czytaj dalej »
Policjanci, podczas kontroli przed wyjazdem dzieci na wakacje z Bydgoszczy do Łeby, stwierdzili, że 51-letni kierowca autobusu ma prawie pół promila alkoholu… Czytaj dalej »
Na nietypowe znalezisko natrafiono na budowie przy ul. Fordońskiej 16 w Bydgoszczy - archeolodzy odkryli tutaj drewnianą studnię z XVI wieku. Czytaj dalej »
Strażacy ugasili pożar poboczy porośniętych trawami po obu stronach drogi krajowej nr 15 w Lipnicy koło Wąbrzeźna (woj. kujawsko-pomorskie) - poinformował… Czytaj dalej »
Będzie nadzwyczajne posiedzenie toruńskiej komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego, po tragicznym wypadku na ulicy Podgórskiej. Dwa dni temu pod kołami samochodu… Czytaj dalej »
Rozwiązał się największy klub w toruńskiej radzie miasta, klub Koalicji Obywatelskiej. Dojdzie do podziału na Platformę Obywatelską i radnych niezrzes… Czytaj dalej »
Niemal 27 hektarów terenów skażonych z powodu działalności dawnych Zakładów Chemicznych „ZACHEM” S.A. zostało oczyszczonych z wykorzystaniem innowacyjnej… Czytaj dalej »
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności
Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione. Rozumiem i wchodzę na stronę