Ordynator pod lupą kontrolerów
Naczelny rzecznik odpowiedzialności zawodowej lekarzy zamierza sprawdzić, ile czasu na pracę poświęcał ordynator oddziału położniczego we Włocławku. Kiedy odsypiał dyżur w prywatnej klinice, prawdopodobnie doszło do śmierci nienarodzonych bliźniaków.
Doktor Joanna Orłowska-Heitzman wczoraj otrzymała dokumentacje ze szpitala we Włocławku.
Naczelny rzecznik odpowiedzialności zawodowej lekarzy nie ma jednak pełnej dokumentacji z pobytu ciężarnej w szpitalu. Wiadomo, że kobieta w grudniu i styczniu spędziła kilka tygodni na oddziale położniczym.
Doktor Orłowska-Heitzman zwróciła się do szpitala o wszystkie dokumenty dotyczące pacjentki i bliźniąt.
Kontrola NFZ we Włocławskim szpitalu wykazała, że ktoś wykasował historię badań z aparatu USG, którym badano matkę bliźniąt.
Ordynator został zawieszony przez ministra zdrowia po nagłośnieniu śmierci bliźniaków przez media. Sąd lekarski może mu odebrać prawo wykonywania zawodu.