Poseł Szramka: Za dużo znaków zapytania w sprawie szczątków rakiety w Zamościu [Rozmowa dnia]

2023-05-22, 10:11  Michał Jędryka/Redakcja
Poseł Paweł Szramka/fot. Paweł Supernak, PAP

Poseł Paweł Szramka/fot. Paweł Supernak, PAP

- Jeśli to była rakieta nieuzbrojona, to być może miała na celu sprawdzić naszą gotowość. I obawiam się, że niestety sprawdziła aż za dobrze – mówił poseł Paweł Szramka, który był w poniedziałek gościem „Rozmowy dnia” Polskiego Radia PiK. 

Michał Jędryka: Od pewnego czasu dyskutuje się na temat incydentu, który zakończył się upadkiem szczątków rakiety w Zamościu pod Bydgoszczą. Z jednej strony - są pewne przepychanki wśród decydentów: kto jest za to odpowiedzialny, kto powinien ponieść konsekwencje, czy w ogóle ktoś powinien itd. Z drugiej strony - na przykład redaktor naczelny „Do Rzeczy” mówi, że nikt nie zadaje centralnego pytania: kto tę rakietę wystrzelił? Czy to zrobili Rosjanie, a jeśli tak, to dlaczego? Rakieta była nieuzbrojona, czyli nie wystrzelono jej w celach bojowych. Czy w komisji obrony narodowej zadaje się takie pytania?
Paweł Szramka: Na razie w komisji obrony narodowej o tym szczególnie nie dyskutowaliśmy. Mam nadzieję, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu, które odbędzie się już w tym tygodniu, temat zostanie podjęty. Obawiam się, że długo możemy na te pytania nie uzyskać odpowiedzi, bo jak Polska cztery miesiące szukała obiektu, który spadł na nasz teren, to może równie długo, albo i dłużej doszukiwać się, kto rakietę w ogóle wystrzelił.
Jeśli to była rakieta nieuzbrojona, to raczej nie miała na celu nikomu zaszkodzić, ale może sprawdzić po prostu naszą gotowość. Obawiam się, że niestety sprawdziła i to aż za dobrze - że nie tylko dała pewne odpowiedzi i wskazówki osobom, które ją wystrzeliły, ale też dała nam odpowiednią lekcję, którą – mam nadzieję - wyciągnęły osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo naszego państwa.

Nie było tak do końca, jak Pan mówi, ponieważ - z tego, co słyszymy - kiedy rakieta leciała, to jakieś samoloty zostały poderwane. Czyli została zauważona, a potem zostały znalezione jej szczątki, ale to już inna sprawa.

- Jak to możliwe, że nie znaleziono szczątków rakiety przez cztery miesiące? Czy to oznacza, że zniknęła z radarów naszej ochrony przeciw powietrznej, czy zniknęła z radarów odrzutowców, które poderwały się, żeby ją śledzić? Jak sam Pan zauważył, jest bardzo dużo znaków zapytania. Myślę, że dla wszystkich Polaków o wiele bardziej komfortowe byłoby, gdyby po takim incydencie wyszedł minister obrony narodowej i wszystko wytłumaczył. Jeśli to nie jest groźne, że nie potrafiliśmy przez tyle miesięcy znaleźć rakiety, to powinno się to wytłumaczyć.
Często słyszę od polityków partii rządzącej, że „procedury zagrały”. Odpowiadam wtedy, że skoro procedury pozwalają na taką zwłokę - cztery miesiące szukania rakiety, czy jak to było w przypadku balona, który też zniknął z naszych radarów - to może jednak procedury nie są wystarczające i należy się nad nimi pochylić.

A może to jakaś sprawa polityczna, bo było pewne przerzucanie odpowiedzialności pomiędzy armią, a cywilnym kierownictwem Ministerstwa Obrony Narodowej?
- Amia powinna być apolityczna, nie powinna mieszać się do polityki. Jeśli dochodzi do takiej sytuacji, że mamy z jednej strony zrzucanie winy ministra obrony narodowej na swoich generałów, a z drugiej strony odpowiedzi generałów, którzy mówią, że wszystko zrobili zgodnie z procedurami, to jest to niepokojące, bo pokazuje, że żołnierze nie mają zaufania do ministra. Z punktu widzenia politycznego - minister zawsze będzie w stanie zrzucić winę na kogoś innego, a skoro coś nie zagrało, procedury nie wywiązały się ze swoich zadań, to minister także powinien „wziąć to na klatę”. (...)

INNE ROZMOWY DNIA

PR PiK - Rozmowa dnia - Paweł Szramka

Region

Pasażerowie i mieszkańcy wreszcie zeszli na ziemię Wygodne przejście zamiast kładki [zdjęcia]

Pasażerowie i mieszkańcy wreszcie zeszli na ziemię! Wygodne przejście zamiast kładki [zdjęcia]

2024-11-22, 12:16
Zderzenie auta i pociągu na przejeździe koło Turzna. Kierowcę trzeba było wydobyć z pojazdu [zdjęcia]

Zderzenie auta i pociągu na przejeździe koło Turzna. Kierowcę trzeba było wydobyć z pojazdu [zdjęcia]

2024-11-22, 11:27
W leczeniu raka piersi zdarzają się komplikacje. Omówią je onkolodzy w Bydgoszczy

W leczeniu raka piersi zdarzają się komplikacje. Omówią je onkolodzy w Bydgoszczy

2024-11-22, 09:56
Czy tym razem uda się wywrócić stolik Europoseł Marcin Sypniewski w Rozmowie Dnia

Czy tym razem uda się „wywrócić stolik"? Europoseł Marcin Sypniewski w „Rozmowie Dnia"

2024-11-22, 09:06
Parkują na trawnikach czy w bramach. Inowrocławianie narzekają na fantazję kierowców

Parkują na trawnikach czy w bramach. Inowrocławianie narzekają na „fantazję” kierowców

2024-11-22, 07:51
Mieli wykonać zadania na toruńskiej Starówce. Uczniowie grali dla planety

Mieli wykonać zadania na toruńskiej Starówce. Uczniowie „grali dla planety”

2024-11-22, 06:45
Kolejny pożar w regionie. Strażacy walczyli z ogniem w Kobylarni pod Bydgoszczą

Kolejny pożar w regionie. Strażacy walczyli z ogniem w Kobylarni pod Bydgoszczą

2024-11-21, 23:18
Już są znakomici w swoim fachu Przyszli kucharze z regionu rywalizowali w Bydgoszczy [zdjęcia]

Już są znakomici w swoim fachu! Przyszli kucharze z regionu rywalizowali w Bydgoszczy [zdjęcia]

2024-11-21, 19:37
Budżet Torunia na przyszły rok: rekordowy deficyt i dużo inwestycji. W tym ul. Olsztyńska i ECFC

Budżet Torunia na przyszły rok: rekordowy deficyt i dużo inwestycji. W tym ul. Olsztyńska i ECFC

2024-11-21, 17:01
Uszkodził drzwi lokalu na bydgoskim Starym Rynku. Policja publikuje wizerunek i prosi o pomoc

Uszkodził drzwi lokalu na bydgoskim Starym Rynku. Policja publikuje wizerunek i prosi o pomoc

2024-11-21, 16:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę