Przewodniczący NSZZ „Solidarność”: Jan Paweł II jest dla „Solidarności” przywódcą duchowym [rozmowa, wideo]
– Nie pozwolimy na to, by było szargane dobre imię Ojca Świętego, jeżeli będzie potrzeba, będziemy tę wystawę otwierać po raz czwarty, piąty, dziesiąty – mówi o zniszczeniu wystawy poświęconej Janowi Pawłowi II Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. W piątek (19 maja) spotkał się z członkami Zarządu Regionu Bydgoskiego NSZZ „Solidarność” oraz przewodniczącymi Organizacji Zakładowych i Międzyzakładowych NSZZ „Solidarność” Regionu Bydgoskiego. Był też gościem w studiu Polskiego Radia PiK.
Michał Jędryka: W jakim celu jest Pan w Bydgoszczy?
Piotr Duda: Najważniejszy cel moich wizyt w poszczególnych regionach to spotkanie z członkami związku. Dzisiaj spotkałem się z organizacjami zakładowymi z Regionu Bydgoskiego NSZZ „Solidarność”, bo to okres podsumowań, kończy nam się pięcioletnia kadencja. To święto demokracji w „Solidarności”, bo „wybieramy się” od października ubiegłego roku – w marcu skończyły się wybory w strukturach zakładowych, w tej chwili „wybieramy się” w Regionach, Sekretariatach Branżowych, zamkniemy te wybory 19 października wyborami Komisji Krajowej i przewodniczącego Komisji Krajowej w Spale.
Niedawno mieliście problemy z wystawą o Janie Pawle II [w Gdańsku]. Zniszczono Wam tę wystawę. Jak to właściwie jest - czy w tej chwili mamy w Polsce jakiś kryzys tożsamości, kryzys wszystkiego, co cenimy?
To jest efekt siania nienawiści przez polityków, ale także przez jedną stację komercyjną, która faktycznie w obrzydliwy, ohydny sposób zaatakowała Ojca Świętego Jana Pawła II dokumentami bezpieki, niesprawdzonymi w ogóle pod tym względem (...).
Dla „Solidarności” Ojciec Święty to jest przywódca duchowy, dlatego, że słowa, które wypowiedział 2 czerwca 1979 roku, były dla nas wielkim wyzwaniem. One było rok później dopełnione przez stoczniowców, górników i wszystkich Polaków, którzy założyli „Solidarność” i walczyli o wolną Polskę, dlatego pod tym hasłem: „Ty nas obudziłeś, my cię obronimy”, nie pozwolimy na to, by było szargane dobre imię Ojca Świętego, dlatego, jeżeli będzie potrzeba, będziemy tę wystawę otwierać po raz czwarty, piąty, dziesiąty, tylko po to, żeby pokazać, że Ojciec Święty był jedną z najważniejszych postaci dla Polski, Europy, całego świata w latach 80.
Dla nas jest to tym bardziej przykre, że dzieje się to w mieście wolności i solidarności, a dotychczas nie doszukałem się nigdzie jakiegokolwiek stanowiska chociażby pani prezydent Dulkiewicz, ani pana dyrektora ECS (Europejskiego Centrum Solidarności – przyp. red.) Bazyla Karskiego w związku z tą sytuacją. Przykre jest to dla nas, ale jako „Solidarność” będziemy konsekwentni, my nie zapominamy, który jest naszym przywódcą duchowym, kto jest dla nas bardzo ważny, bo jesteśmy tym wyjątkowym związkiem zawodowym, który ma wpisane w statucie wartości chrześcijańskie i naukę społeczną Kościoła. Pamiętamy 12 czerwca 1987 roku, gdy Ojciec Święty modlił się sam przed pomnikiem zamordowanych stoczniowców, a wokół placu odwróceni do niego plecami byli esbecy i ich rodziny, tylko dlatego, żeby Ojca Świętego upokorzyć. Jesteśmy za to Ojcu Świętemu wdzięczni i będziemy jego testament realizować, i te wszystkiego jego słowa o podmiotowości ludzkiej pracy, i o podmiotowości pracownika i człowieka (...).
Całej rozmowy Michała Jędryki z Piotrem Dudą można posłuchać poniżej.
Poruszono również temat negocjacji między rządem a „Solidarnością”. Piotr Duda poinformował, że przygotowany jest już wstępny projekt porozumienia, i ma nadzieję, że wkrótce zostanie podpisane. Podniesiono też problemy dotyczące pracowników w Regionie Bydgoskim. Mowa była m.in. o niesłusznym, zdaniem związkowców, zwolnieniu działacza „Solidarności” pracującego w nadleśnictwie Solec Kujawski oraz o trwającym sporze zbiorowym w bydgoskich Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2, czy sytuacji w Miejskich Zakładach Komunikacyjnych.
Więcej o spotkaniu Piotra Dudy ze związkowcami z Regionu Bydgoskiego w relacji Tatiany Adonis poniżej.