Zabójstwo Jarosława Ziętary: w czerwcu apelacja ws. Gawronika oskarżonego o podżeganie

2023-05-15, 12:11  Polska Agencja Prasowa/Redakcja
Symboliczny grób urodzonego w Bydgoszczy dziennikarza Jarosława Ziętary/fot. Tytus Żmijewski, PAP, archiwum

Symboliczny grób urodzonego w Bydgoszczy dziennikarza Jarosława Ziętary/fot. Tytus Żmijewski, PAP, archiwum

Pod koniec czerwca Sąd Apelacyjny w Poznaniu rozpozna sprawę byłego senatora Aleksandra Gawronika, oskarżonego o podżeganie do zabójstwa poznańskiego dziennikarza Jarosława Ziętary. W lutym 2022 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu uniewinnił Gawronika.

O terminie rozprawy apelacyjnej poinformowała PAP rzeczniczka prasowa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu sędzia Elżbieta Fijałkowska. Sąd rozpozna sprawę 29 czerwca. Prok. Piotr Kosmaty, autor aktu oskarżenia w tej sprawie, powiedział PAP w poniedziałek, że prokuratura zaskarżyła wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu w całości.

– Prokuratura zaskarżyła wyrok w całości, zarzucając m.in. szereg błędów formalnych i błąd w ustaleniach faktycznych – powiedział. – Nie zgadzam się z oceną sądu okręgowego co do zgromadzonego materiału dowodowego, gdyż uważam, że prawidłowa ocena tego materiału powinna skutkować skazaniem oskarżonego. Wierzę do końca, że zgromadzone materiały dowodowe poprzez ocenę sądu drugiej instancji spowodują, że będziemy dalej procedować i dalej zmierzać do wykazania winy Gawronika. Gdybym w to nie wierzył, nie składałbym apelacji – dodał.

Do sprawy przed sądem II instancji włączyło się także Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, które przesłało do Sądu Apelacyjnego w Poznaniu opinię amicus curiae (z łac. przyjaciel sądu – przyp. PAP). Takie stanowisko jest formą wyrażenia przez osoby trzecie lub organizacje zdania co do prawa i faktów w postępowaniu sądowym.

Ciała dziennikarza do dziś nie odnaleziono
Jarosław Ziętara urodził się w Bydgoszczy w 1968 roku. Był absolwentem Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pracował najpierw w radiu akademickim, później współpracował m.in. z „Gazetą Wyborczą”, „Kurierem Codziennym”, tygodnikiem „Wprost” i z „Gazetą Poznańską”. Ostatni raz widziano go 1 września 1992 roku. Rano wyszedł z domu do pracy, ale nigdy nie dotarł do redakcji „Gazety Poznańskiej”. W 1999 r. został uznany za zmarłego. Ciała dziennikarza do dziś nie odnaleziono.

Proces byłego senatora Aleksandra Gawronika (zgodził się na publikację pełnego nazwiska) toczył się przed poznańskim Sądem Okręgowym od stycznia 2016 roku. W akcie oskarżenia Gawronikowi zarzucono, iż „chcąc, aby inne osoby dokonały porwania, pozbawienia wolności, a następnie zabójstwa Jarosława Ziętary, w związku z jego zawodowym zainteresowaniem i planowanymi publikacjami dotyczącymi tzw. szarej strefy gospodarczej, nakłaniał do tego ustalonych pracowników ochrony firmy Elektromis, w szczególności w ten sposób, że podczas prowadzonej z nimi rozmowy, dotyczącej wpływu na postawę Jarosława Ziętary, stwierdził: on ma być skutecznie zlikwidowany”. Były senator nie przyznaje się do winy. Za zarzucane mu czyny grozi kara wieloletniego więzienia, lub dożywocie.

24 lutego 2022 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu po przesłuchaniu ostatniego świadka zamknął przewód sądowy. Mimo że prokurator, a także oskarżyciel posiłkowy zwrócili się do sądu o odroczenie terminu wygłoszenia mowy końcowej, sąd się na to nie zgodził – i po krótkiej naradzie ogłosił wyrok uniewinniający Aleksandra Gawronika od zarzutu podżegania do zabójstwa Ziętary.

Prokurator Piotr Kosmaty podkreślał w mowie końcowej, że dowody zebrane w sprawie są spójne i wskazują, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu. Wniósł o uznanie oskarżonego winnym i wymierzenie mu kary 25 lat pozbawienia wolności.

„W tej sprawie państwo polskie poniosło klęskę”
Oskarżyciel posiłkowy w sprawie, brat dziennikarza Jacek Ziętara, zwrócił się do sądu o sprawiedliwy wyrok. – Moi rodzice przeżyli 30 lat temu wielką tragedię. Został zamordowany ich syn, mój brat – mówił. Dodał, że w tej sprawie państwo polskie poniosło klęskę – jak wskazał – nie pomogło przez lata wyjaśnić tej sprawy. – Panowała jakaś dziwna zmowa milczenia, szczególnie tu w Poznaniu. Dopiero po blisko 20 latach, kiedy sprawę przejęła prokuratura krakowska, prokurator Kosmaty, ta sprawa dopiero nabrała takiego toku, jaki powinna mieć od samego początku – mówił.

Obrońca byłego senatora adw. Paweł Szwarc w mowie końcowej podkreślał, że Gawronik nie miał żadnego motywu, by podżegać do zabójstwa Ziętary. Zaznaczył też, że Gawronik w tamtym czasie nie prowadził żadnych interesów z Elektromisem. Obrona w mowie końcowej podważała także zeznania kluczowych świadków w tej sprawie. Obrońca wniósł o uniewinnienie. Oskarżony podkreślił w ostatnim słowie, że jest niewinny i nie ma ze sprawą nic wspólnego.

Sędzia Joanna Rucińska, odczytując uzasadnienie wyroku, podkreśliła, że „prokurator nie wykazał, aby oskarżony był sprawcą zarzucanego mu czynu, czego skutkiem musiało być wydanie wyroku uniewinniającego Aleksandra Gawronika i obciążenie kosztami procesu Skarbu Państwa”.

Sędzia bardzo szczegółowo odnosiła się także do zeznań kluczowych świadków w tej sprawie, m.in. do zeznań Macieja B. ps. „Baryła”. Poznański gangster, odsiadujący obecnie wyrok dożywocia, według prokuratury miał być naocznym świadkiem podżegania do zabójstwa dziennikarza. W uzasadnieniu wyroku sędzia wskazała, że Maciej B. wielokrotnie zmieniał wersje zdarzeń, które stały się kluczowe dla aktu oskarżenia. Jak mówiła, „różnic w relacjach tego świadka jest bardzo dużo”. Sąd podważył także opinie biegłych psychologów, którzy oceniali zeznania Macieja B. i uznali je za spójne i wiarygodne.

– Maciej B. nawet w czasie, kiedy był zdecydowany na współpracę z organami ścigania, wielokrotnie i znacząco zmieniał podawane przez siebie wersje wydarzeń, dwukrotnie odwołał swoje zeznania, a żadna z wersji podanych przez niego nie znalazła potwierdzenia w innych omówionych i przeprowadzonych dowodach – mówiła sędzia.
Sąd nie dał wiary także zeznaniom innych świadków, którzy mieli obciążać Gawronika, w tym m.in. zeznaniom Krzysztofa Ł., ps. „Łyli”, oraz byłego członka mafii pruszkowskiej Jarosław S. ps. „Masa”.

Oskarżeni o pomocnictwo w zabójstwie uniewinnieni
W poznańskim sądzie okręgowym od stycznia 2019 roku toczył się także proces Mirosława R., ps. „Ryba”, i Dariusza L., ps.„Lala”, oskarżonych o uprowadzenie, pozbawienie wolności i pomocnictwo w zabójstwie Jarosława Ziętary. Według ustaleń prokuratury we wrześniu 1992 roku oskarżeni, podając się za funkcjonariuszy policji, podstępnie doprowadzili do wejścia Ziętary do samochodu przypominającego radiowóz policyjny. Następnie przekazali go osobom, które dokonały jego zabójstwa, zniszczenia zwłok i ukrycia szczątków. Oskarżeni nie przyznają się do winy.

W październiku 2022 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu nieprawomocnie uniewinnił oskarżonych od zarzucanych im czynów.

Region

Obiadami, które zostają w szkolnej kuchni, nie można się dzielić z biednymi. Dlaczego

Obiadami, które zostają w szkolnej kuchni, nie można się dzielić z biednymi. Dlaczego?

2024-11-22, 15:37
Byki na bydgoskiej ulicy Oficjalny komunikat, a pisownia rodem z pierwszej klasy

„Byki” na bydgoskiej ulicy! Oficjalny komunikat, a pisownia rodem z pierwszej klasy

2024-11-22, 14:42
Pożar w wieżowcu przy ul. Ku Wiatrakom w Bydgoszczy. Nikt nie został poszkodowany

Pożar w wieżowcu przy ul. Ku Wiatrakom w Bydgoszczy. Nikt nie został poszkodowany

2024-11-22, 14:37
Dawny cmentarz choleryczny spod Torunia zostanie posprzątany rękami społeczników

Dawny cmentarz choleryczny spod Torunia zostanie posprzątany rękami społeczników

2024-11-22, 13:28
Uwaga Opady, przymrozki, a później oblodzenie na kujawsko-pomorskich drogach

Uwaga! Opady, przymrozki, a później oblodzenie na kujawsko-pomorskich drogach

2024-11-22, 13:03
W miastach już czuć atmosferę świąt Moc atrakcji, warsztatów i spotkań [przewodnik na weekend]

W miastach już czuć atmosferę świąt! Moc atrakcji, warsztatów i spotkań [przewodnik na weekend]

2024-11-22, 12:40
Pasażerowie i mieszkańcy wreszcie zeszli na ziemię Wygodne przejście zamiast kładki [zdjęcia]

Pasażerowie i mieszkańcy wreszcie zeszli na ziemię! Wygodne przejście zamiast kładki [zdjęcia]

2024-11-22, 12:16
Zderzenie auta i pociągu na przejeździe koło Turzna. Kierowcę trzeba było wydobyć z pojazdu [zdjęcia]

Zderzenie auta i pociągu na przejeździe koło Turzna. Kierowcę trzeba było wydobyć z pojazdu [zdjęcia]

2024-11-22, 11:27
W leczeniu raka piersi zdarzają się komplikacje. Omówią je onkolodzy w Bydgoszczy

W leczeniu raka piersi zdarzają się komplikacje. Omówią je onkolodzy w Bydgoszczy

2024-11-22, 09:56
Czy tym razem uda się wywrócić stolik Europoseł Marcin Sypniewski w Rozmowie Dnia

Czy tym razem uda się „wywrócić stolik"? Europoseł Marcin Sypniewski w „Rozmowie Dnia"

2024-11-22, 09:06
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę