Trenowali udzielanie pierwszej pomocy i...swoje emocje. PCK zorganizował mistrzostwa
Zawał u kierowcy samochodu, zatrucie, poparzenie substancją chemiczną w szkole – z tym musieli sobie poradzić uczestnicy Mistrzostw Pierwszej Pomocy Polskiego Czerwonego Krzyża. W Bydgoszczy odbył się etap wojewódzki zmagań. Wzięło w nich udział pięć drużyn.
To uczniowie szkół ponadpodstawowych z naszego regionu. Zawodnicy musieli opatrywać rany, reanimować poszkodowanych, a także zadbać o ich komfort psychiczny.
– Na każdych mistrzostwach zawodnicy udzielają pierwszej pomocy na takich symulowanych miejscach wypadków. Są to zaaranżowane scenki, w czasie których trzeba wykazać się wiedzą, umiejętnościami z zakresu udzielania pierwszej pomocy, ale także współpracą i koordynacją działań. Wiemy, że im więcej praktyki, tym łatwiej udzielić pierwszej pomocy na miejscu zdarzenia i taką funkcję też mają te mistrzostwa, żeby stwarzać okazję do ćwiczeń, doskonalić się w udzielaniu pierwszej pomocy – mówił Krzysztof Rębacz z PCK.
– Trzeba pracować z zimną krwią, nie bać się, być odważnym w swoich czynach. Tak naprawdę każda pomoc się liczy, chociaż zadzwonić i powiedzieć jaka jest sytuacja. Wtedy pokierują i nie ma czego się bać, a jednak walczymy o ludzkie życie, więc bardzo – powiedziała jedna z uczestniczek mistrzostw.