Czy sztuczna inteligencja będzie pełnić rolę lekarzy na oddziale ratunkowym?
Sztuczna inteligencja będzie wykorzystywana w medycynie ratunkowej – mówią uczestnicy kongresu w Bydgoszczy. W grodzie nad Brdą goszczą medycy z całego świata.
Rozmawiają o zabiegach ratujących życie, nowoczesnym wyposażeniu SOR-u i karetki, kształceniu ratowników, komunikacji na linii lekarz-pacjent. Jednym z tematów jest sztuczna inteligencja i jej możliwości, może być wykorzystywana na przykład do triażu.
– Do oddziału ratunkowego w jednym momencie trafia bardzo dużo pacjentów. Wszyscy, którzy byli kiedyś SORze, wiedzą, że tam są tłumy. Wśród tych pacjentów musimy wyodrębnić grupę najbardziej zagrożonych, ale w racjonalny sposób. Dzisiaj robimy to w oparciu o międzynarodową skalę triaż. Natomiast sztuczna inteligencja daje nam możliwość zobaczenia parametrów fizjologicznych pacjentów, którzy zgłaszali się na SOR, takich jak ciśnienie, stan świadomości, tętno, oddech, temperatura. Oczywiście też skarga główna, z którą pacjent trafił – zaznaczył doktor Piotr Woźniak z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
Sztuczna inteligencja może zobaczyć więcej i lepiej przechować wszelkie dane. – Daje nam możliwość zobaczenia zagrożenia, którego my nie widzimy. Motor komputerowy jest „karmiony” milionami danych pacjentów, zaczyna widzieć w tym obrazy, schematy przebiegu choroby, których nie jako ludzie nie jesteśmy w stanie zobaczyć. Lekarz nie zobaczy milionów pacjentów. Uważam, że (działanie sztucznej inteligencji – przyp.) niedalekiej przyszłości zobaczy każdy z nas, pacjentów na oddziale ratunkowym.
Międzynarodowy Kongres Polskiego Towarzystwa Medycyny Ratunkowej w Bydgoszczy zakończy się w niedzielę.