„Takiej katastrofy żaden leśnik nie pamięta”. Jak przebiega odbudowa lasów po nawałnicy?
Udało się odbudować region po nawałnicy, która przeszła sześć lat temu przez nasze województwo. Tak stwierdził na konferencji prasowej w leśnictwie Wymysłowo koło Tucholi wojewoda kujawsko-pomorski, Mikołaj Bogdanowicz.
– W wyniku tej nawałnicy 10 500 uszkodzonych budynków i 5500 rodzin, które ucierpiały. Te liczby muszą robić wrażenie. Zablokowane drogi: wojewódzkie, powiatowe i krajowe, a szczególnie gminne. W wyniku braku prądu całkowicie utraciliśmy łączność telefonii komórkowej, to było naprawdę wyjątkowo trudne zadanie. Przeszło 115 tysięcy odbiorców nie miało prądu. Ze środków rządowych do samorządów i mieszkańców trafiło przeszło 300 milionów złotych. Teren ten został odbudowany, tak samo jak ponad 250 kilometrów dróg, stworzono 116 zadań. Dlaczego jesteśmy tutaj, właśnie w szóstym roku po nawałnicy? Ostatnim etapem, który musiał trwać najdłużej i w tym roku się kończy, była odbudowa lasów – zaznaczył Mikołaj Bogdanowicz.
Dyrektor regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu, Jarosław Molendowski, dodał, że w historii polskiego leśnictwa nie było większej katastrofy przyrodniczej.
– Powalonych drzew to ponad sześć milionów metrów sześciennych. Tak wielkiej katastrofy żaden leśnik nie pamięta i nigdy z taką katastrofą się nie zmierzył. Z tego miejsca chciałbym bardzo serdecznie podziękować panu wojewodzie i wszystkim jego służbom za pomoc. Podziękowania również do wszystkich służb, które nam w tym momencie pomagały. Szczególnie dla Ochotniczych i Państwowej Straży Pożarnej, z którymi mieliśmy kontakt najszybciej, bo w zasadzie zaraz po wystąpieniu tego huraganu – stwierdził Jarosław Molendowski.
Przypomnijmy, że nawałnica przeszła przez nasz region w nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 roku.