Ryk silników, a na licznikach tysiące kilometrów. Motocykliści uroczyście rozpoczęli sezon [zdjęcia, wideo]
Kilkuset miłośników dwóch kółek z całego kraju przyjechało do Torunia na inaugurację sezonu motocyklowego. Na parkingu Motoareny było słychać głośny ryk motocykli, ale i rozmowy o nowym sezonie oraz bezpieczeństwie podczas jazdy.
– To jest bardzo ważny dzień w roku, obecność jest obowiązkowa. Jeżdżę Suzuki SV 650, dla kobiety jest wystarczający. Prędkość to jest jedno, ale przede wszystkim technika jazdy i bezpieczeństwo – podkreśliła jedna z kobiet.
Innych motocyklistów motywowały wrażenia i adrenalina. – Szukałem sobie wrażeń i kupiłem motocykl. Zaczynałem od Cezety 350, później Suzuki 650 i Honda 600, teraz jestem na Hornecie 900.
Jak się okazuje, jednoślady to bardzo dobry środek transportu do podróżowania. – Byliśmy w górach i za granicą, więc zwiedziliśmy trochę świata na dwóch kółkach. Czuć ten wiatr, pęd powietrza i prędkość, mocniej niż w samochodzie. Jest to dawka adrenaliny i przeżycia, których samochód nie dostarczy.
– Jeśli chodzi o prędkości „turystyczne”, to oczywiście można się rozejrzeć, poczuć wiosną, że wszystko dookoła kwitnie, rośnie. Te zapachy docierają do nas pod kaskiem – mówił jeden z uczestników.
Z Motoareny motocyklowa parada wyruszyła do Łubianki, gdzie o 15:30 odbyła się msza św. połączona z poświęceniem motocykli na nowy sezon.